Pochodzę z tamtych stron i zaciekawił mnie opis tego filmu. Słyszałem niejednokrotnie opowieści o Guzdaku i chętnie bym obejrzał ten film. Jest jakaś możliwość dotarcia do niego?
A co ma piernik do wiatraka? Nazwiska się odmieniają.
Tutaj piernik ma akurat to, że uszanować należy życzenie bohatera artykułu. Jeśli lubisz, to w wolnej chwili odmieniaj sobie do znudzenia.
Tak, to językowa reguła. Ale dopuszcza ona używanie przez samego zainteresowanego nazwiska w formie nieodmiennej. Wybór pana Greszko(!) i tyle.
A gdzie to znalazłeś? Bo w słowniku ortograficznym na stronie PWN nic na ten temat nie ma: http://so.pwn.pl/zasady.php?id=629611
Piotrkowianin nie zawsze musi mieć rację i nie zawsze ją ma, mimo uporu.
Nazwisko Greszko odmienia się jak Kościuszko. Albo - np. Feleszko. Odmienia się według deklinacji nijakiej: D. Feleszki ,CMs. Feleszce,B. Feleszkę,N. Feleszką; lm.: M. Feleszkowie, DB. Feleszków ,C . Feleszkom, N. Feleszkami, Ms. Feleszkach. Dodać warto, że w przypadku nazwisk zakończonych na -o dopuszczalne (tolerowane - jak mówi "Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN" w haśle NAZWISKA) jest pozostawienie w formie nieodmienionej, jeżeli nazwisku towarzyszy jakiś odmieniony wyraz, taki jak imię (np. Janowi Feleszko), wyraz pan (np. z panem Feleszko), tytuł (np. o profesorze Feleszko) czy nazwa funkcji (np. dyrektora Feleszko). Fakt, że coś jest tolerowane w normie językowej, nie zmienia jednak tego, że polszczyzna jest językiem silnie fleksyjnym, dlatego też dla wielu osób (w tym i dla mnie) formy nieodmienione będą rażące. W związku z tym raczej odmieniajmy nazwiska!
Mimo to, pan Greszko może sobie życzyć, żeby nie być Greszką. I już.
Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN, pod red. A. Markowskiego, PWN, Warszawa 2002, s. XXXII, 1531.
PS Piotrkowianinie! Bardziej liberalni normatywiści (np. Mirosław Bańko z Uniwersytetu Warszawskiego i poradni PWN - tak, tak, ten Bańko i ta poradnia PWN!) pozwalają jednak na nieodmienianie nazwisk zakończonych na -o: należy jednak wówczas użyć ich z odmienionym imieniem, słowem pan lub pani albo innym wyrazem wskazującym na właściwy przypadek, np. dom sędziego Czubko, rozmowa z sędzią Czubko. Wśród normatywistów są, jak widzisz, i tacy, którzy przyzwalają na pozostawianie tego rodzaju nazwiska w formie nieodmienionej.
Autorka (artykułów, a nawet książek!) nadal uparcie lansuje modę na dowolne stosowanie znaków przestankowych. A najgorzej, że nie dociera do niej, że na nic to lansowanie. Nie przyjmie się (poza TT i ep).
Odmiana niektórych nazwisk kończących się na -o (Greszko, Bańko, Kołodko) powoduje niemożność ustalenia mianownika a więc de facto utratę informacji. Nie wiadomo, czy autorem "filmu Szymona Greszki" jest Szymon Greszko, czy może Szymon Greszka. Wychodząc z założenia, że funkcja komunikacyjna języka jest ważniejsza od aktualnych "wytycznych" RJP, sam też nigdy nie odmieniam takich nazwisk.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!