"Szczepionka AstraZeneca nie jest szczepionką mRNA, jak preparaty Pfizer i Moderny. Zawiera szympansiego adenowirusa, który został genetycznie zmodyfikowany, aby nie wywoływać objawów choroby u ludzi. Jest on wektorem, który przenosi część białka szczytowego SARS-CoV-2 . Kiedy preparat dostanie się do ludzkich komórek wywołuje odpowiedź immunologiczną, produkcję przeciwciał i komórek pamięci, które będą w stanie rozpoznać wirusa w przypadku kolejnej infekcji."
http://ec.europa.eu/health/documents/community-register/2021/20210129150842/anx_150842_pl.pdf
Plik pdf po polsku .
"Adenowirus szympansi z sekwencją kodującą glikoproteinę S (ang. Spike) wirusa SARS-CoV-2
(ChAdOx1-S)
, nie mniej niż 2,5 x 108
jednostek zakaźnych (ang. infectious units, Inf.U)
* Wytwarzany w genetycznie zmodyfikowanych, ludzkich embrionalnych komórkach nerki (HEK)
293 oraz za pomocą technologii rekombinacji DNA.
Ten produkt zawiera organizmy modyfikowane genetycznie (GMO).
Substancje pomocnicze: L-histydyna, L-histydyny cholorowodorek jednowodny, magnezu chlorek
sześciowodny, polisorbat 80 (E 433), etanol, sacharoza, sodu chlorek, disodu edetynian (dwuwodny),
woda do wstrzykiwań.
Każda dawka (0,5 ml) zawiera około 2 mg etanolu"
A więc "naukowcy" odkryli to, o czym lekarze dawno wiedzieli, tylko w czasie "pandemii" nagle zapomnieli.
Występowanie w Polsce dwóch sezonów grypowych, jesienią i pod koniec zimy związane jest właśnie z pogodą jaka towarzyszy tym porom roku: mniejsze nasłonecznienie i duża wilgotność powietrza połączona z niskimi temperaturami.
Jak widać ci "naukowcy" za pewnik przyjmują, że jest "pandemia" (a czym ona się różni od corocznych sezonów grypowych?), że jest to straszny wirus, i że te wszystkie idiotyczne obostrzenia są sensowne, i że powinny nam już towarzyszyć zapewne do końca świata. Cóż, rozsądniejszych ludzi od tych "naukowców" można spotkać pod każdą budką z piwem.
Skoro "naukowcy" zaczynają zwracać uwagę na aspekt pogodowy, to kwestią niedługiego czasu jest jak inni "naukowcy" połączą kolejne pandemie (a Bill Gates już zapowiedział, że będą kolejne pandemie i że musimy się do tego przyzwyczaić!) ze "zmianami klimatycznymi", którym "bez wątpienia" winien jest człowiek (ale tylko ten szary zwykły robol walczący o przetrwanie, bo przecież miliarderzy są wyłącznie pożytecznymi filantropami). I będzie kolejny pretekst dla kolejnych podatków i kolejnych ograniczeń: wydychasz dwutlenek węgla => powodujesz zmiany klimatyczne => przyczyniasz się do powstawania pandemii!
Dotychczas te dwie fale nazywano sezonami grypowymi i nikt nie robił z tego sensacji ani afery, bo traktowano to jako coś naturalnego, tak jak pory roku czy fazy księżyca. Teraz sezonów grypowych już nie ma, są tylko kolejne "fale koronawirusa": pierwsza, druga, trzecia, czwarta, itd.
A czy ci "naukowcy" potrafią wyjaśnić, gdzie się podziała grypa?!
A tak tytułem zakończenia mała dygresja. Amerykanie stosowali w stosunku do talibów (ale dr Talib Dbouk zapewne to wie) słynne tortury wodne. Polegało to na owinięciu głowy szmatą i lania na tą szmatę wody. Skojarzenie z paradowaniem w maseczce podczas deszczu oczywiście zupełnie przypadkowe. Ale przecież każde poświęcenie jest uzasadnione, by uniknąć zarażenia koronawirusem, nieprawdaż?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!