No nic dziwnego że młodzi roboty nie mają.
Niepełnosprawni,co mają rentę stoją na porterni ledwo dycha .
I on pilnuje placu.
Dziatki ,czy babcie.
Czy operatorzy koparek itp.
Mają emeryturę po 6 tys a niektórzy po 7 tys i pracują firmach drogowych więcej mają niż inni pracownicy wypłaty.
Fizyczni zdarzają się co trza po nich poprawić.
A jeszcze inaczej rolnicy co mają gospodarki po 100 hektarów i więcej ,mają wszystkie maszyny rolnicze i pracują też zabierają pracę innym.
Za komuny nie wolno rolnikowi pracować zakadzie.
A teraz to nagonka .
Widocznie nie starcza im emerytury,i muszą dorobić.Zamiast płakać idą do pracy nie mają wyjścia.
Młodym nie dać a Emerytowi nabijać kieszeń . Pozdro dla kolegów z MZK
Kontrolę przede wszystkim w restauracji młodzi nie mają pracy a oni żerują karać tych co pomagają w kuchniach podatki dać a jest ich sporo młoda nie ma pracy emeryci tak gdzie nasze kontrole
Jak tylko dożyję do swojego wieku emerytalnego, nie będę pracował ani dnia dłużej, tylko z radością zwolnię miejsce pracy dla kogoś młodszego. Uważam, że trzeba odpowiednio wcześniej zadbać o to, żeby nie najgorzej zarabiać i wypracować sobie niezłą emeryturę. Wszystko ma swój czas. Podobnie, jak przedszkolak nie może np. iść do wojska, choćby mu się to bardzo podobało, podobnie emeryt nie powinien pracować, tylko odpoczywać. Na państwowych posadach siedzi sporo 70-latków i nawet starszych osób, które pobierają niezłe pensje, a wiadomo, że w tym wieku raczej nie jest się już wystarczająco sprawnym i robotę i tek muszą zrobić młodsi. Obecna władza chce wysyłać na przymusowe emerytury sędziów SN w wieku 65 lat, a pozwala, żeby na państwowych, urzędniczych posadach siedzieli ludzie w wieku np. 75 lat. Kiedyś obowiązywał pogląd, ze samo osiągnięcie wieku emerytalnego jest podstawą do zwolnienia pracownika. Teraz niestety tak nie wolno, bo kiedyś Sąd Najwyższy orzekła, że to nie wystarczy, że trzeba by udowodnić, że taki wiekowy np. urzędnik jest nieudolny, albo za często chodzi na zwolnienia, no... ale jak to zwolnić w takim trybie "zasłużonego" urzędnika? Znam wręcz kuriozalne przypadki, że osoby po 70-tce kurczowo trzymają się posad i nie chcą przejść na emeryturę, a biorą niezłe pensje. Oczywiście należy się domyśleć, że niewiele robią i żyją sobie wygodnie na koszt innych. Niektórzy nawet pobierają zarówno pensję, jak i emeryturę, bo kilka lat temu samo ukończenie wieku emerytalnego bez zwolnienia się z pracy uprawniało do pobierania emerytury i uważam, że jest to jedna wielka patologia!
Popieram kontrolę w barach i restauracjach wyczyścić emerytów i młodzi mają pracę popieram bo jestem młodą mogę pracować w kawiarni
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!