Myślą ,ze naiwni za wynalazki elektroniczne będą płacić a wiec pora na opuszczenie UE jak zrobili to Angole i uwolnili się od komunistycznego kołchozu
Micha ryżu coraz bliżej. Już eurogułag o to skutecznie zadba i to w bardzo wielu aspektach życia.
Mogę spać spokojnie..takie ograniczniki tylko w nowych autach..ponoć od grudnia nowy taryfikator mandatów...trzeba sobie będzie dobry rower kupić..będzie metoda na wpływy do budżetu...tu dadzą innym zabiorą...kocham zmiany"na lepsze" rozwój pełną gębą.
Rozwój coraz to nowych systemów powoduje odmóżdżenie kierowcy, co za tym idzie baranów za kierownicą wzrośnie. Już w tesli kierowca śpi a auto jedzie, to jest chore. Kupuje się nowe auto, dealer natłucze do głowy klienta głupot jakie to auto nie jest super bezpiecznie,niezniszczalne i ekstra. A później wypadków od groma. No jak to przecież auto to ma i tamto. Ni ale jak . Srak
W USA, niektóre stany opodatkowują wyższymi kwotami samochody elektryczne? Ot pomorek.
UE to kolebka systemu bestii dla antychrysta, jeszcze troszke, jeszcze kilka guzików trzeba przycisnąć, i jeszcze jakieś wydarzenie zrobić by ludzi przestraszyć i by oddali resztki wolności. Będziemy żyć jak w Chinach, Social Credit System i bezgotówkowy świat, ze znamieniem bestii, fajnie przynajmniej będę mogł powiedzieć sobie że żyłem w czasach ostatecznych
A co w takim razie z wyprzedzaniem? Czy z takim "cymesem" da się ten manewr bezpiecznie przeprowadzić? A może zostanie zakazane?
Czy samochody uprzywilejowane, takie jak policyjne radiowozy, karetki pogotowia i wozy strażackie też będą zobligowane do montażu i użytkowania tych urządzeń?
Jakie obowiązkowe "bajery" będą następne? Może każdy samochód będzie musiał posiadać wmontowany kibel, aby podróżujący klocków po lasach nie stawiali?
Najlepszą gwarancją bezpieczeństwa jest zdrowy rozsądek i umiejętności kierowcy, a nie masa drogich elektronicznych bajerów!
I jeszcze taka mała refleksja na przyszłość. Jeśli jutro auto będzie mogło wbrew kierowcy redukować prędkość, to być może pojutrze nie będzie chciało jechać dalej, niż x km od miejsca zamieszkania? Bo dlaczego w sumie by nie? Globalistyczne plany obejmują między innymi ograniczenie przemieszczania plebsu... Tak, wiem, "teoria spiskowa"...
Prawdziwi geniusze, z tych ekspertów. Jestem pod wrażeniem.
Trzeba ekspertów, aby się dowiedzieć, że dodanie nowego wyposażenia do auta kosztuje i podniesie jego cenę.
Jeszcze trochę takich wynalazków i cały przemysł motoryzacyjny padnie, bo nikt nie będzie kupował samochodów. Już teraz byle jaki samochód to wydatek rzędu 70 tys. Tylko niespełna rozumu człowiek kupi puszkę na 4 kołach za taka kwotę. A już zupełny wariat zrobi to na kredyt.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!