Taczki czekają na decydentów.Nigdzie na świecie tyle nie płacą za ciepłą wodę co w tej metropolii.
Wzrośnie za to gwałtownie liczba członków tzw. klubów morsów z tą tylko różnicą ,że nie trzeba będzie zasuwać na Bugaj tylko można będzie "morsować" we własnej wannie w zaciszu domowym. Będzie "zdrowo" i zimno. No chyba ,że płacić się będzie ,ale wtedy może na jedzenie nie starczyć.
Pan prezes Krawczyński mógł zaproponować mniejsze ceny do URE ale trzeba dawać na podwyżki diet radnych i sponsorowanie Piotrkowianina A mieszkańcy w wodzie zapłacą.
Zacząć od zmniejszenia zamówienia na ciepło. Nie trzeba grzać trawników, korytarzy, pustostanów. Wtedy ciepłownia nieco zmięknie.
Radziłem kiedyś znajomemu, by nad drzwiami wejściowymi wstawił wentylator zasysający ciepłe powietrze z klatki, bo jest na niej cieplej niż w mieszkaniu.
Wszyscy którzy głosowali na pana Chojniaka i jego nieudaczników powinni teraz płacić podwójnie , może to by ich czegoś nauczyło. Chociaż i tak nie wiele do nich dotrze a szkoda. A dla prezydenta mam życzenia Szczęśliwego OSTATNIEGO Roku.
"Jak dodał zastępca prezesa PSM, na korytarzu budynku słuchać narzekania ludzi na podwyżki, ale z większymi protestami w tej spółdzielni jeszcze się nie spotkali" bo w Piotrkowie mieszkają bogaci ludzie, to po co protestować, to tylko mała podwyżka o 94%........
Przedstawiciele spółdzielni zapewnili, że zimne kaloryfery oraz ciemne wieczory nie grożą mieszkańcom Polski. Zważywszy jednak na topniejącą w błyskawicznym tempie siłę nabywczą naszych pensji przez galopującą drożyznę, może okazać się, że rzeczywiście kaloryfery będą ciepłe, tylko niewielu będzie stać na włączenie kaloryfera. A jeżeli już włączymy, będziemy to robić chyba z "zegarkiem w ręku".
Trzeba odchudzić Magistrat, dieta jakaś musi być. Nie tylko ledówki.
Podmiotem blokującym podwyżki dla odbiorców taryfowych ciepła systemowego ma być URE - Urząd Regulacji Energetyki. W ramach blokady prezes URE nie będzie akceptował podwyżek większych niż 40%. Przypomnijmy, że to właśnie URE odpowiada za cenę energii w Polsce, a dystrybutorzy mogą zmieniać swoje taryfy wyłącznie po akceptacji prezesa Urzędu Regulacji Energetyki.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!