Owszem...
Ale mną targają uczucia ambiwalentne ; patrząc na uszkodzenia samochodu wnioskuję,że poruszał się z większą prędkością , niż to w tym miejscu dozwolone. A pieszy - no cóż -igrał z losem przechodząc w miejscu niedozwolonym i nieoświetlonym.
nieuwaga po raz kolejny zebrała smiertelne zniwo... i nie mowie tu o kierowcy bynajmniej....
Dmowskiego to ulica którą stach wieczorem iść,ciemno jak w d.... u murzyna
pod warunkiem że to jest zdjęcie z tego wypadku,
Czyżbyś sugerował nierzetelność dziennikarską portalu...?
Jak śmiesz...? ;-)
Co za bzdura, w jakim nieoświetlonym miejscu?! Tam było jasno jak w dzień! Ten odcinek Dmowskiego jest akurat najlepiej oświetlony. A zdjęcie z tego wypadku.
Potwierdzam, że to zdjęcie z tego wypadku. Przejeżdżałem obok jakiś czas po zdarzeniu i z pewnością to miejsce było dobrze oświetlone.
Znałem potrąconego człowieka , pomyśleć, że jeszcze przedwczoraj widziałem go jak zbiera puszki ze śmietnika. Niejaki pan Andrzej radził sobie jak mógł choć życie nie było dla niego łaskawe. To naprawde straszne, że w jednej chwili ktoś jest a potem po prostu znika na zawsze. Przykre
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!