Wyrazy współczucia dla rodziny, wypadek miał miejsce dokładnie o godzinie 19-54, słyszałem dokładnie zderzenie pojazdów, hamowanie z piaskiem opon i kolejne uderzenia, poczym auto stanęło całe w płomieniach. Prędkość BMW zabiła życie ludzkie.
Elementy aut i rzeczy osobistych były rozrzucone na długości 500m na szerokości 3 pasów autostrady i pobocza, co świadczy o ogromnej prędkości BMW, myślę że 200 km/h to było minimum a przypuszczam że dużo więcej widząc skalę zniszczeń. BMW uderzyło w lewy tył samochodu KIA (na wysokości lewej lampy) swoim prawym przodem co widać nawet na załączonych zdjęciach. Więc ewidentnie kierowca BMW nie dostosował odpowiedniej prędkości ani bezpiecznej odległości co doprowadziło do tragicznego w skutkach zdarzenia.
Gdyby jechał przepisowo to zdążyłby wyhamować i nikomu nic by się nie stało.
Uważam że kierowca BMW powinien trafić za kraty za zabicie niewinnej rodziny wracającej z wakacji.
Mruganie drogowymi w takich warunkach (co widać na filmie który jest dostępny w internecie) również mogło oślepić kierowcę samochodu KIA, a użycie świateł drogowych jest zabronione na autostradzie.
Nie trzeba być specjalistą, bo dowody już ujawnione w artykułach świadczą o winie kierowcy BMW i miejmy nadzieję że taki będzie werdykt, bo rodzina z samochodu KIA już się nie obroni a widać że chyba komuś zależy żeby było inaczej.
Kierowca z BMW jechał z kolegami na imprezę,tak im się spieszyło,a w Łodzi tyle klubów to szukali miodu. Typowe dzieci lekarzy i adwokatów
Praktycznie po każdym wypadku są (bardzo szybko) informacje kto kierował, w jakim wieku były ofiary itp., itd. Tutaj cisza. Jeżeli chodzi o BMW, nikt tam nie zginął, nawet nie wiadomo czy wszyscy wymagali hospitalizacji. Strasznie dziwna ta cisza....
ZAWSZE jak są takie wypadki podawane są dane osób obu samochodów. Tutaj najpierw policja mówi, że jeden samochód brał udział i z nieznanych przyczyn uderzył w bariery i dopiero zeznania strażaków i świadków obalają tą absurdalną teorię o nieznanych przyczynach i zjechaniu na bariery. Byle głupek widząc na zdjęciach rozwalone BMW, które tak zapylało, że jeszcze po zderzeniu 250m przejechało, wie, że przyczyną było to, że frajer poganiacz długimi z BMW wjechał w kijankę, bo ta za wolno mu zjeżdżała z trasy... bo nie dała rady wyciągnąć więcej jak 130.
Jaką byście wersję nie ustalili nic to nie da bo rodziny już nie ma
Nie wiem co policja chce ukryć zwykły amator potrafi zauważyć że BMW zapierdziela i z całym impetem uderza w tył KIA. Co oni chcą ukryć.
Kolejny przyklad nieodpowiedzialnego kierowcy,tym razem
bus i wymuszenie wjazdu na lewy pas
Ehhh miszcze !!!!
https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/2023-09-22/podkarpackie-smiertelny-wypadek-na-a4-kilkunastu-rannych-i-ofiary-smiertelne/?fbclid=IwAR3JS_ml03JagGDGXRO72cqu7s_vcxj_LAEsmFdgHsFxsdPKymvqG12WFt4
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!