Osobiście mam inny powód do niepokoju.Nie ten,że nie można się kąpać w jeziorze Bugaj,lecz ten,że niebawem zarośnie ono zupełnie i stanie się bagnem.W latach sześćdziesiątych XX wieku uczniowie piotrkowskich szkół byli zaganiani ze szpadlami do oczyszczania brzegów jeziora w ramach popularnych wówczas czynów społecznych w których i ja brałem czynny udział. Na wschodnim brzegu jeziora miał być ośrodek wypoczynkowy z kajakami i rowerami wodnymi.Od tamtych czasów minęło ponad pół wieku i nic się nie zmieniło.Tak właśnie władze miasta Piotrkowa dbają o to jezioro i jestem pewien w 100%,że zmiana klimatu jaka w ostatnim czasie występuje na ziemi wykończy jezioro Bugaj po którym zostaną tylko wspomnienia,jak po kolejce wąskotorowej,słynnej onegdaj Sulejowskiej ciuchci.I tyle w temacie jeziora Bugaj i jego olewania przez piotrkowskich notabli.
Kiedy miasto będzie dopłacać piotkrowiakom za kąpanie się w sołneczku?
Kiedyś było kąpielisko na bugaju i bylo ok. dzikie czy nie dzikie ale było a jakby tam ratownika postawić tp już bajka zupełnie inna niż to słoneczko
Być może /a nawet na pewno/ do kąpieli się nie nadaje. Lecz po częściowym choćby oczyszczeniu tego i zbudowaniu najprostszej infrastruktury można by sobie popływać choćby kajakiem czy małą łódką. Trzeba mieć jednak pomysł a takowego nikt z zarządzających tym stawem /jeziorem/ nie ma...Wydaje mi się nawet ,że to jest tylko dla nich kłopot .
Ps. Pamiętam ,że za tzw. komunistów dbano o ten "akwen"
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!