Heh człowiek się uczy :)
Jaz – budowla hydrotechniczna wybudowana w poprzek rzeki lub kanału piętrząca wodę, w celu utrzymania stałego poziomu rzeki dla celów żeglugowych lub (w ograniczonym zakresie) zabezpieczenia przed powodzią, zaopatrywania w wodę oraz do celów energetycznych. Równolegle do jazu czasami buduje się też śluzy umożliwiające żeglugę poniżej jazu i przepławki dla ryb. Jazy można podzielić na ziemne, ziemno-betonowe, gumowe. Ze względu na ich charakter na stałe i ruchome, tj. wyposażone w odpowiednie zamknięcia. W przypadku jazów ruchomych możliwa jest regulacja ich wysokości, co daje większe możliwości zarządzania zasobami wodnymi rzeki.
Mol ksiażkowy,podobnie jak nieodpowiedzialny człowiek robi duże zniszczenia i powoduje nieodwracalne straty.Tak chyba też postapił pracownik firmy,który powinien za to odpowiedzieć
Jak dla mnie to "bujda na resorach"!!!
W miniony weekend woda była naprawdę wysoka na rz. Czarnej i podejrzewam że do zalania doszło już w momencie gdy stan wody był tak wysoki. Gmina nie ogłosiła alarmu przeciwpowodziowego pomimo, iż stan na wodowskazach pokazywał wyraźnie, iż stan alarmowy został znacznie przekroczony!!!
Odległość między jazem w Siucicach a elektrownią wodną w Dąbrowie n/ Czarną wynosi w linii prostej ponad 8 km, rzeką pewnie 2 razy więcej, wysokość jednego szandoru około 20-30 cm zatem wyraźnie widać, iż nawet ta podwyższona woda (ciekawe zresztą jak była ona wielka? może porównywalna do tej w Wilkowicach) miała kilkadziesiąt miejsc po drodze do elektrowni wodnej aby się wylać i zalać łąki, pola itp. a tu proszę dziwnym trafem przyszła "wielka fala" po zdjęciu jednego rzędu szandorów i zalała domy i zniszczyła elektrownie... Proszę...
Życzę wszystkim trzeźwego spojrzenia na otoczenie...
Zawiniła tu gmina a szuka się teraz kozła ofiarnego...
przypadkiem zrobilem kilka fotek na których widac ilosc zdjetych szandorow oraz szybkosc osuszania lak przed jazem.To normalne,ze teraz winni beda sie bronić
Stan wody w poszczegolnych godzinach w Dabrowie na wodowskazie mozna odczytać w internecie na stronach IMiGW.
szybkość osuszania łąk? na zdjęciach? jak dla mnie to zalane łąki teraz jeszcze nie są suche...
dlaczego nie ostrzegłeś zatem mieszkańców Dąbrowy, skoro woda spływała z tak zastraszająca prędkością?
masz rację winni powinni się bronić i tak robią... gmina spycha wszystko na innych...
dlaczego nie ustanowiono żadnego dyżuru? sztabu kryzysowego? przecież stan wody na terenie gminy powinien być w takich sytuacja monitorowany aby móc podjąć szybko niezbędne działania!!! Aha zapomniałem... to była sobota... po co do pracy przychodzić...
zdecyduj się czy jesteś poszkodowanym z lodzi czy przypadkowym turystą?
Widać jaka ilośc wody przepływa i ile było w sobotę zdjętych szandorów.A osuszanie łąk?Widać to po śladach na jazie i gruncie ile wody spłynęło.A co do ilości...porównaj przepływ wody w sobotę rano ,później,w niedzielę ...sam zobaczysz ile jej spłynęło przez tak krótki czas.No ale co tu będziemy gdybali.Sprawa trafiła chyba już do prokuratury.Może ktoś to wyjaśni...
Racja nie rozstrzygnie to Sąd i wskaże winnych!!!
Swoją drogą budując się bądź mieszkając na terenach zalewowych należy brać pod uwagę możliwość zalania, ten teraz zalewany był 50 lat temu, 100 lat temu i jeszcze dawniej i zapewne zalewany będzie nadal. Chcesz mieć ładny widok z okna (płynąca rzekę) musisz się liczyć z ryzykiem że rzeka będzie Ci podłogę myła :)
Każdy normalny człowiek ubezpiecza swój majątek od takich przypadków więc tak naprawdę w czym problem? Chyba że ubezpieczyciel odmówił ubezpieczenia z uwagi na usytuowanie budowli na terenach zalewowych ale czyj to wtedy problem? Oczywiście tego kto się tam wybudował. Ot i cała sprawa załatwiona.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!