Dziwnie nie pasuje, co napisałeś, do tego, jak starają mi się przedstawić nasze miasto obecne władze i ich poplecznicy ;)
Na Starowarszawską kobiety w szpilkach nie chodzą i chodzić nie będą, bo ciężko się na obcasach ucieka przed dresiarzami z bramy o_O
Widziałem ostatnio bardzo fajny film o wielokulturowości Piotrkowa - czemu tego nie promujecie? Jak już wydaliście miliony na granit, to wykorzystajcie to wszelkimi sposobami, bo nigdy nie wróci się ta inwestycja, jak będziecie pasa pod szpilki robić. Trochę rozsądku proponuję...
Lepiej gdyby WŁADZE zajeli sie pasażerami MZK którzy to teraz nie mają czym z rana dojechać do pracy!!!!!!!!!!!!!
Zamiast układać marmury lepiej zerwać całkowicie nawierzchnię i położyć jakieś kładki drewniane oraz odkryty rynsztoczek, konserwator będzie zadowolony bo będzie cały rynek w stylu wczesnego średniowiecza. Dresom i cyganom się spodoba. Kobiety i matki z dziećmi tam nie chodzą, jak już to na popijawę na rynku raz do roku.
Remont uliczek rynku i samego rynku został stanowczo przepłacony, ale cóż poradzić jak ważniejszy przyjezdny raz do roku niż normalny mieszkaniec miasta. Niech już skończą w końcu remont tych kilku ulic wg. już istniejących planów i się w końcu wezmą za inne części miasta - np Rolniczą (która to została zaplanowana na 2 lata, jakby nie można tego było zrobić w pół roku maksymalnie, ale nie trzeba podzielić na kilka etapów, żeby każdy wykonawca danej części miał możliwość pobrania większej ilości gotówki od miasta; jest to też znakomita sposobność do denerwowania mieszkańców nie tylko Rolniczej przez 2 lata, albo i dłużej - hałas, wrzawa robót, rozkopane odcinki, ciągłe remonty). Może jeszcze będą robić tak jak swego czasu na odcinku Świerczowskiej od Włókienniczej do Świerczowa, przypomnijmy, asfalt zalewali w ciągu 3-4 lat kawałkami po 150-200 metrów na odcinku 500 metrów (w między czasie jeszcze łatali niemodernizowane odcinki metodą smoła-kamyczki-but, którą to metoda wytrzymała może 2 miesiące to max za każdym razem), najpierw kawałek środkowy, potem kawałek od kawałka środkowego w kierunku ul Świerczów (też ze 150-200 metrów nie więcej), a teraz planują w tym roku załatać tą sama metodą odcinek od Włókienniczej do kawałka środkowego (również odcinek 150-200 metrów, który pamięta czasy towarzysza Gierka chyba; z tym że to plany które mogą odwlec się do następnego roku tak jak z każdym modernizowanym wcześniej kawałkiem ul Świerczowskiej). A do tego jeszcze PWiK nieźle zdewastował odcinek Świerczowskiej od Włókienniczej do Przedborskiej i pewnie też nowy dywanik asfaltowy będzie robiony etapami bo trzeba przepłacić przecież i podenerwować (o ile będzie bo przecież można zostawić tak jak jest i niech mieszkańcy złorzeczą). Zresztą Zalesicka to samo, kawałek zrobiony, ale co z resztą? Tak jest chyba na każdej ulicy dłuższej niż POW od Wojska Polskiego do Grota-Roweckiego.
Pani radna Wójcik ma rację, ulicami wyłożonymi kostką nie da się chodzić. Dotyczy to również ulicy Sieradzkiej, Grodzkiej i innych. Szkoda, że Pani Majczyna nie wie, że kostka ta nadaje się tylko do jazdy samochodem, a nie do chodzenia!!!!
niestety znam ten ból codziennie
10 lat temu rynek przypominał 18wiek ,dziś wygląda na 21wiek .A wy mieszkańcy tego ładnego miasta tylko NARZEKACIE i rozliczacie .Albo co by było gdyby.... Nie umiecie się cieszyć tym co macie!
A czemu do artykułu daliście stare zdjęcie? Wstydzicie się dać aktualne?
W XVIII wieku to Rynek wyglądał tak: http://www.skyscrapercity.com/showthread.php?t=1059757
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!