Proponuję, aby osoby zainteresowane powstaniem pomnika sfinansowały jego budowę z własnych składek.
Ja wolałbym, żeby moje podatki były wydawane na rozwój tego miasta, a nie na upamiętnianie wydarzeń, które z Piotrkowem nie miały nic wspólnego.
Przez 80 lat nik nie miał pomysłu na pomnik .teraz po wybuchu wojny na Ukrainie znaleźli się wielcy patrioci .masakra co za ludzie żyją tylko z robię ją szumu wokół siebie
A mało mamy w piotrkowie pomników?Piotrków nie będzie piotrkowem tylko pomnikowej bo co kawałek wolnego miejsca to pomnik,dla mnie to głupota sawiać jeszcze jeden pomnik
Takie rzeczy powinny być częścią edukacji w szkołach a nie celem wydatków. Są wążniejsze sprawy - szpitale, szkoły, itd.
Nazwa dla pomnika: Pomnik ludobójstwa polsko-ukraińskiego.
Ruscy ich napadli, ale my też nie możemy być gorsi i musimy też Ukraińcom dowalić, bo wojna z Ruskimi to dla nich taki relaks.
Nie można wymazywać historii tylko dlatego, że dziś jest dla kogoś niewygodna. I zupełnie nie rozumiem osób, które chcących upamiętnienia tych wydarzeń wyzywają od ruskich onuc. A same komu służą chcąc zaciemniać i wymazywać FAKTY? Ktoś mądry kiedyś powiedział, że naród który zapomniał swoją historię skazany jest na jej powtórzenie. Nie chodzi tu o przypominanie sobie jej z książek, tylko o powtórne przeżycie tych samych błędów i kolejny raz przejście przez te same nieszczęścia. Z historii trzeba wyciągać wnioski, by więcej nie powtarzać tych samych błędów. A jeśli coś już raz się wydarzyło, to chyba może wydarzyć się ponownie, czyż nie?
Ta zbrodnia była szczególna. Czytając lub słuchając opisy wydarzeń aż włos się jeży, bo nawet twórcy serii "Hostel" aż takich okrucieństw nie prezentowali, choć filmy są uważane za wyjątkowo brutalne i sadystyczne. Nawet Niemcy byli zszokowani działaniami Ukraińców, bo Niemiec postawił pod ścianą i zastrzelił, a tamci musieli się brutalnie poznęcać, zanim ostatecznie zabili. I najgorsze jest to, że to często sąsiad mordował sąsiada, z którym żył obok siebie zazwyczaj od pokoleń. To tak do przemyślenia dla tych, co to ślepo wierzą w międzynarodową wieczną przyjaźń, czy to wcześniej ze Związkiem Radzieckim, czy dziś z USA. Sytuacja może się diametralnie zmienić w ciągu jednego dnia i należy mieć to zawsze na uwadze i być przygotowanym i na taką ewentualność.
Ukraińcy chcieli mieć po prostu własne państwo, narodowe, bez żadnych mniejszości. I widzieli na to szanse w kooperacji z Hitlerem. Tylko realizacja tego planu wyszła tragicznie, Hitler wojnę ostatecznie przegrał, a Ukraina owszem powstała, m. in. z byłych polskich ziem, ale jako część ZSRR, a nie samodzielne niepodległe państwo. I tylko niesmak pozostał i pamięć o tych bezsensownych zbrodniach ukraińskich nacjonalistów, którą dziś pewne środowiska próbują zamieść pod dywan. Ale nie można, nie wolno nam o tym zapomnieć, bo to byłoby naplucie w twarz naszym rodakom i przodkom, którzy w bestialski sposób zostali zamordowani TYLKO DLATEGO, ŻE BYLI POLAKAMI.
Tutaj wielu komentatorów cały czas uwiera ulica Kostromska. Otóż nazwa ulicy jest ściśle geograficzna, odnosi się do istniejącego miasta, które przez wiele lat było naszym miastem partnerskim. W Łodzi na ten przykład nadal jest ulica Czechosłowacka, choć Czechosłowacji od dawna już nie ma, i nikt nie robi z tego kwestii. Nie można porównywać ulicy odnoszącej się do nazwy miasta z ulicami upamiętniającymi Banderę czy Szuchewycza, a takie ulice i place są chyba w każdym ukraińskim mieście, również w naszym partnerskim Równem. Można się przekonać przeglądając mapy Google. Ukraińcy nie widzą w tym problemu, i jak widać, polskojęzyczne władze także. Ale Kostromska już w oczy kłuje.
Jeszcze całkiem niedawno mieliśmy kochać Rosjan, a nienawidzić USA, Niemców i "zgniłego zachodu". Dziś mamy pluć na Rosję, kochać USA, Ukrainę i Niemców i do tego tańcować jak nam rabini zagrają. I wszystko to nadal bezrefleksyjnie, bez zadawania żadnych pytań, no bo wiadomo, że to niedobra jest... Myślenie gdzieś zaginęło, zdrowy rozsądek i instynkt samozachowawczy też. Najlepiej pisać historię na nowo pod kątem aktualnych "przyjaźni", a jak ktoś zgłasza jakiekolwiek wątpliwości, to wyzwać od ruskich onuc i już można być z siebie zadowolonym. A po kolejnym obudzeniu z ręką w nocniku znowu będą pytania o to, jak to się mogło stać. Ale refleksji nie będzie. Telewizornia powie, że to wina Putina i plebs będzie zadowolony.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!