Aż mi się przypomniał taki stary (nawiązujący do telewizyjnej reklamy) dowcip:
***
W sklepie do lady podszedł Jasiu, wyjął wesz z głowy, i kładąc ją na ladzie zanucił: za wsze Coca-Cola...
Nieźle XXI wiek, bomba atomowa, wyprawy w kosmos, loty dronami, sztuczna inteligencja, a w Piotrkowie jak przed 100 laty - wszy. Siedźcie więcej na telefonach i tabletach, jeszcze więcej zaniedbujcie dzieci! Wszy się nie biorą z powietrza.
O szkolnym zaniedbaniu profilaktyki nawet bez sensu mówić, za 2-3 lata szkoła będzie musiała mieć pozwolwnie od rodzica na wstawienie dziecku jedynki do dziennika, w innym wypadku rodzic założy szkole sprawę cywilną ;) Co dopiero dziwić się profilaktyce antywszowej.
Machina straszenia działa w najlepsze. Wokół wojna, inflacja, bezrobocie, wysokie ceny, brak węgla, covid, grypa, wypadki, wszawica, ostrzeżenia przed upałami latem, ostrzeżenia przed śniegiem zimą ... kupuj leki, wydawaj wszystkie oszczędności, bądź jak robot, który czeka na polecenia... i bądź potulny.... ehhh ten nasz współczesny świat...
Środek można zrobić samemu i to skuteczniejszy niż ten z apteki. Trzeba pojechać gdzieś na łąki nieużytki zebrać trochę wrotycza i zrobić z niego wywar. Potem dodać do niego alkoholu w 1/3 objętości i gotowe. Umyć głowę wetrzeć wywar, założyć torebkę foliową na głowę i poczekać ok 2-3 godzin. I po problemie.
Proszę, zgłaszajcie w swoich grupach albo tylko wychowawcy, nie ukrywajcie. Tylko wtedy można w miarę szybko działać. Córka przyniosła w tamtym tygodniu, ma długie, gęste włosy - naprawdę jest z tym dużo pracy.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!