Od kiedy to politycy są najlepszymi znawcami nauk medycznych? Z całym szacunkiem, ale pan były poseł jest nauczycielem w innej dziedzinie nauk, zaś w dziedzinie medycyny jest zupełnym ignorantem. Czy tacy ludzie powinni decydować o życiu i zdrowiu obywateli? A gdzie są nasi lekarze? Czyżby bali się wypowiadać, bo wiedzą, że cała ta nagonka na szczepienia jest nielegalnym działaniem światowych grup przestępczych?
Chyba coraz więcej ludzi zaczyna rozumieć , że nie mamy tutaj do czynienia z problemem medycznym a tylko i wyłącznie politycznym. System faszystowski zaczyna pokazywać swoje prawdziwe oblicze i jak widać niektórym osobom bardzo się to podoba. Ich skłonność do donosicielstwa i ślepa podległość swoim panom, daje im przecież wiele atutów do życia w nieróbstwie na najwyższym materialnym poziomie.
W złym miejscu szukali tej odpowiedzi. Pracodawca nie może nikogo do takiej czynności przymusić, bo pracodawca NIE JEST WŁAŚCICIELEM pracownika. Zresztą tylko pracodawca-idiota (innymi słowy, Covidianin) byłby w stanie wysuwać w ogóle takie żądania. Dla mądrego pracodawcy istotna jest tylko przydatność pracownika do danej pracy, czyli jego kompetencje i sumienność. Mądrego pracodawcy nie obchodzi, z kim pracownik sypia, co robi po godzinach pracy, ani czy się szczepi i na co. A jeśli taki pracodawca-Covidianin będzie próbował wymusić na pracownikach szczepienie "na covid", to może się okazać, że nie będzie miał kto dla niego pracować, i będzie musiał zwinąć interes. Zważywszy na to, że nie-rząd warszawski i tak od półtora roku utrudnia jak tylko może prowadzenie działalności gospodarczej, byłoby to przejawem wyjątkowej głupoty. Ale cóż, ponoć chcącemu nie dzieje się krzywda. Każda decyzja niesie za sobą pewne konsekwencje, i lepiej myśleć o tym przed faktem, a nie po.
Ale to chyba zdrowy i prawidłowy odruch? Pan Ostrowski nie umie sam zdecydować, co jest dla niego dobre, tylko oczekuje, że ktoś zadecyduje za niego i go do tego zmusi? Wtedy będzie szczęśliwy? A gdyby przymusowe było chodzenie na co dzień w gumofilcach i nauka gry na puzonie, to też pan Ostrowski by temu przyklasnął? No przecież w gumofilcach kałuże nie straszne, a potrafiąc grać na puzonie można sobie w jakiejś orkiestrze dorobić, więc same plusy!
No właśnie, w NIEKTÓRYCH ZAWODACH, a nie obligatoryjne dla wszystkich. Zawód można wybrać inny, tak trudno to pojąć? Zresztą porównanie tradycyjnej szczepionki na WZW z eksperymentalną terapią genową jest chyba chybione.
Czyli panu Ostrowskiemu jednak ktoś musi mówić, co ma robić, bo pan Ostrowski sam nie jest w stanie podjąć decyzji nawet co do własnej osoby. A jako poseł decydował o losach milionów ludzi. O losie!
Właśnie niedawno pisali o przypadku jednego żołnierza, u którego w wyniku poszczepionkowej zakrzepicy doszło do martwicy jelita. Jeśli z tego wyjdzie, to będzie inwalidą do końca życia. Owszem, można powiedzieć, że taki przypadek to rzadkość. Ale całe konsekwencje ponosi wyłącznie poszkodowany!
Zresztą najbardziej ze wszystkich grup społecznych dziwi uległość wojska w tej sprawie. Przecież to żołnierze mają karabiny, a premier i minister nie-zdrowia tylko wytyczne od rządu światowego. Jeśli żołnierze nie potrafią walczyć nawet o swoją wolność, to jak daliby radę walczyć o wolność Polski, gdyby doszło do wojny? To nasze wojsko to chyba afgańskim talibom może co najwyżej buty czyścić. Żenujący cyrk.
Znajomy, wolny człowiek jak to on siebie nazywa zrezygnował z wyjazdu do RFN, ponieważ jak mówi nie będzie się kopał z koniem. Podoba mi się to jak tam traktują tych "wolnych" ludzików.
to po co szczepionka skoro mnie nie ochroni przed zarażeniem się? a wam po co mózg skoro go nie uzywacie do myślenia samodzielnego tylko ślepo słuchacie i wierzycie ludziom którzy oszukują was na każdym kroku byle osiągnąć swój cel
czy prostytutki ktore stoja na trasach, beda mialy nakaz szczepienia przeciwko grypce??? sa bardzo blisko ze swoimi klientami więc....
Osoba zaszczepiona może zachorować, może przenosić wirusa, więc niczym się różni od osoby niezaszczepionej.
GADOWSKI jako jeden z wielu niezależnych dziennikarzy przedstawia fakty ,a sa one wyjatkowo ciekawe i w sumie odpowiedzi brak ,cos jest w temacie i wkrótce sie dowiemy ,dlatego ze szczepieniem ostrożnie a na pewno nie dzieci ,,,
To sobie będą sami pracować.... Jeżeli coś za działanie czego nikt nie bierze odpowiedzialności wciska się ludziom na siłę, straszy karami, wyśmiewa tych co mają wątpliwości i zadają niewygodne pytania to znaczy że trzeba się trzymać od tego z daleka.
to po co szczepionka skoro mnie nie ochroni przed zarażeniem się? a wam po co mózg skoro go nie uzywacie do myślenia samodzielnego tylko ślepo słuchacie i wierzycie ludziom którzy oszukują was na każdym kroku byle osiągnąć swój cel
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!