Ten budynek nie nadaje się do żadnego remontu, tylko wyburzenie. Nie takie zabytkowe obiekty uległy zniszczeniu podczas ostatniej powodzi, nie dajmy się zwariować. Gminy nie stać na kupno tej ruiny od niefrasobliwego i przypadkowego właściciela. Ponieważ obiekt znajduje się w epicentrum miasta , teren powinien być wykorzystany jako niezbędny dla użyteczności publicznej i to daje podstawę do wywłaszczenia zgodnie z ustawą o gospodarce nieruchomościami. Minione władze beztrosko nie dokonały zabezpieczającego wpisu w akcie notarialnym i mamy dlatego to co mamy, ruinę w samym centrum miasta. Najwyższy czas by coś z tym zrobić, to ewenement w skali kraju.
Właściciel powinien odpowiedzieć przed sondem za zniszczenie takiego zabytku i Konserwator Zabytków też powinien za to odpowiadać ze dopuścił do tego !!!
Tu już nie ma co ratować i pilnować.Trzeba budynek zburzyć i nowy zbudować zgodnie ze stylem tego miejsca.Ostatnie bale były tam w latach 90-tych.Byłam tam na Balu Prawnika.
Proszę podać do publicznej wiadomości kto jest obecnie właścicielem Europy i kto zajmuje obecnie stanowisko konserwatora zabytków
To teraz my podatnicy będziemy wykupywać ruiny, które kiedyś bezmyślnie sprzedało miasto? Pora zmienić prawo, które powinno być przewidujące na takie sytuacje i powinno dawać możliwość sprzedającemu do interwencji zgodnej z literą prawa, jeśli kupujący uchyla się od odpowiedzialności za obiekt. To problem z ruderami w każdym mieście od wielu lat i aż dziw bierze, że posłowie do tej pory nie pochylili się aby przygotować odpowiednie przepisy.
Ktoś na nieruchomościach dobre wałki robił biblioteka (medjateka)bez dofinansowania ?Prosba do Pana Prezydenta Wiernickiego o zbadanie wielu nieruchomości które były sprzedane prze poprzednika nieudacznika
Czym zajmuje się instytut badań nad parlamentaryzmem i jakie ma wyniki badań? Gdzie można znaleźć wyniki badań tego instytutu. Chciałbym poczytać prace naukowe tegoż instytutu. Tutu rutu
Dawno,dawno temu popijałam w Europie z moim kumplem i bawiłam się na dancingach. Kumpel to miał niesamowite wzięcie u kelnerek: wystarczyło, że wszedł na salę (na piętrze) i siadał do stolika, to one jednak przez drugą siadały mu na kolanach i pytały go "Julek, co sobie dzisiaj życzysz?" (imię zmieniłam, aby jeszcze żyjącym bywalcom "Europy" nie skojarzyły się te sytuacje z moim kumplem). To były czasy! Szkoda, że zostały po nich tylko wspomnienia, których nam nikt nie odbierze.
Na sprzedaż jest też wystawiony budynek na Dąbrowskiego 9 - dawny hotel Comfort; czy też byłe pogotowie...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!