w naszych knajpkach tez będą pluszowe pandy umilać pobyt samotnym klientom?
Nielogiczne i niejasne prawo sprzyja jego łamaniu. Dlatego tak potrzebne są konkrety od władzy.
Policja łamie niejasne przepisy. Ciekawe jak sprawdzą, czy konkretne dwie osoby mieszkają razem? Zameldowanie a zamieszkanie to najczęściej dwie różne lokalizacje. Kolejna bzdura.
A może w każdym lokalu zrobić loterię fantową, a nagrodą będzie wejście do lokalu, lub ogródka. Z tym że, jeśli chce się wziąć udział w takiej loterii, to trzeba kupić bilet za stówkę. Byłby to jakiś bonus, dla obecnie bardzo trudnej sytuacji restauratorów. Już widzę oczami wyobrażni, jak okoliczni sygnaliści, będą uprzejmie donosić na policję i straż miejską, o nielegalnych skupiskach ludzi bez maseczek. Może warto już teraz zainwestować w budki strażnicze na rynku.
Mieszkam z kimś pod jednym dachem, w domyśle, byliśmy razem zamknięci w domu przez kilka tygodni. Czy w związku z tym rząd myśli, że ludzie, którzy przez tygodnie kisili się ze sobą razem w jednej przestrzeni, będą chcieli ze sobą łazić do restauracji? Dla mnie to jest jakiś bezsens.
https://www.facebook.com/permalink.php?id=254970977851765&story_fbid=3486936887988475
Pole do popisu jest dla Policji i innych służb na targowiskach miejskich a nie w lokalach gastronomicznych, bo tam jest cała masa ludzi, którzy chodzą bez maseczek jak święte krowy i patrzą z uśmieszkiem na tych zamaskowanych.
Ciekawe to bardzo.
W rozporządzeniu Rady Ministrów nie ma takiego zakazu. Jest za to dowolność spotkań dwóch osób.
Natomiast wytyczna, żeby razem w restauracji siedziała tylko rodzina znajduje się na rządowej stronie gov.pl. Tylko, że nie jest to obowiązujące prawo, a wytyczna.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!