Wyjeżdża babka na miasto i nue umie wrzucac buegow bo niezna nigdy nie siedziala za kółkiem niech czwicza na placu jazde a nie na miescie
25 czerwca zdawałem egzamin na prawko.Nie miałem problemów .Zdałem za pierwszym razem teorię i jazdę.Teraz czekam na sms kiedy odbiór prawka i w drogę.
Przede wszystkim jak po takim krotkim czasie mozna stac sie kierowca?
Egzamin, to jedna wielka sciema.Oblewanie za najechanie na linie itp.A najwazniejsze pewnosc za kierownica,czy uwaza na to kursant co sie dzieje obok... presje wytrzymasz ,masz zdane.A uczysz sie dopiero jezdzic jak odbierzesz plastik...
Wg mnie idiotyczny pomysł.
Uważam ze podczas kursu powinien być możliwy wspólny plac manewrowy, który symuluje ruch miejski - ronda, lewoskręty, różne rodzaje skrzyżowań.
Kursanci mogliby wjeżdżać w kilka samochodów na taki płac zamiast przeszkadzać w normalnym ruchu samochodowym. Po kilku wyjeżdżonych godzinach w takich warunkach dopiero na miasto.
ja jako kierowca jestem temu przeciwny, dlaczego kursanci maja cwiczyc jazdę po rękawie miedzy naszymi samochodami, albo uczyć sie ruszać pod górke jednoczesnie blokując pas do jazdy. nie widzę żadnych zalet likwidacji tego egzaminu,
Skoro ktoś nie potrafi nauczyć się i wykonać podstawowego manewru na placu to po co ma wyjeżdżać w miasto? Jest tylko zagrożeniem dla innych uczestników ruchu.Prawda jest taka że właściciele szkół nie chcą płacić za wynajmowanie placu do ćwiczeń. Im chodzi wyłącznie o hajs.
Należy wprowadzić symulatory do nauki jazdy, takie na wzór lotniczych, które będą uczyć zachowania na drodze. Co może nauczyć się kursant na kursie jeżdżąc przez 30 godzin w kółko po tych samych ulicach ? Co najwyżej znaków drogowych na pamięć ! Na symulatorze, można zasymulować sytuacje, które na kursie kursant może nie spotkać. Jazdę we mgle, w deszczu, na śliskiej nawierzchni, nagłe wtargnięcia, wymuszenia pierwszeństwa i to w bezpiecznych warunkach, w nieznanych miejscach. Może jednak uzmysłowić przyszłemu kierowcy z czym może się spotkać na drodze. Może też "zginąć" wiele razy lub spowodować "śmiertelny" wypadek. A to już będzie oddziaływać na wyobraźnię, że samochód to nie zabawka. Poza tym to bardziej ekologiczny sposób nauki, bo kursanci nie będą spalać paliw.
Prosze przyjac pozycje za kierownica koles usiadl ustawil sie jak mu wygodnie a oni mu mowia ze ZLE jak zle jak jemu WYGODNIE.Z recznego sie z tej pozycji nie da skorzystac ale pytam komu???Jak jemu jest WYGODNIE.Nie rozumiem I 140 zl WPADLO.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!