Piszecie że kierowcy nie mają kultury a pasażerowie którzy nie potrafią się zachować albo jak widzę takich co o 6-7 rano daje 50 lub 100 i zdziwiony ze kierowca nie ma z czego wydać.sami oczekujemy od innych ale też bądźmy ok w drogą stronę

166

W Piotrkowie przybyło milionerów.Brawo. Przykre , że znakomitą część stanowią ludzie , którzy są wynagradzani z danin i podatków mieszkańców. Są to Prezydent i zastępcy. Prezesi spółek miejskich i zakładów budżetowych.
Miasto zadłużone , dookoła syf , ale urzędnicy mają się dobrze. Czas to zmienić.

80

Coś się tu rozlewa, skoro ni z tego, ni z owego wykopano stary temat.

40

A czy mieszkańcy tego miasta nie mogą zablokować budowy mediateki?

130

Czytam oświadczenie Prezesa Stankowskiego za 2015 z tytułu Prezesa MZK 158.300 zł , z tytułu zasiadania w radach nadzorczych 22.500,00= ok. 180 tyś kosztuje Prezes , który tak zarządza pod nadzorem Prezydenta Chojniaka piotrkowskimi emzetkami. Dziwić się , że nie ma na nowe lub nieco nowsze autobusy.

112

"Wzbogacił się o trzy autobusy" !!! Dwa 10-letnie i jeden 14-letni !!! Władza robi z piotrkowian idiotów i to na potęgę.

233

Szanowna redakcjo. W 1997 nie bylo prezesa Ryszarda Kapuścika tylko Zbigniewa Kapuścika. Pierw dyrektor potem prezes

20

A ten kierowca z wasikiem jak Adolf , co jechał na trasie Szydłow - Piotrkow to. szczyt szczytów .dziś.

60

Boję się, że jeszcze 5-7 lat i ta Spółka upadnie. Coraz mniej ludzi jeździ, bo kto takimi niebezpiecznymi gratami chce podróżować - chyba tylko ci którzy chcą popełnić samobójstwo. Coraz mniej chce tam pracować,w MZGK czy na wodociągach średnia pensja wynosi 4-5 tys., a tam 2-3 tys. Straszne, smutne, ale prawdziwe. A autobusy miasto powinno kupić, milion dzierżawy biorą z pewnej Spółki i gdzie ta kasa się rozpływa?

40

Czarny dzień komunikacji miejskiej trwa. Część kierowców ma niestety poważne braki w kulturze, ale tego się chyba nie zmieni. Punktualność zostawia bardzo wiele do życzenia, ale nic dziwnego skoro już kilka razy jechałem autobusem którego kierowca...wysiadł na przystanku i poszedł kupić do kiosku papierosy, a innym razem gazetę. Szkoda gadać, bo przypadków takich jest bez liku...ale kierownictwo nic chyba sobie z tego nie robi. Kiedyś napisałem skargę na zachowanie jednego z kierowców (przegiął totalnie) i nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Już nawet nie chodzi o przeprosiny, ale nawet nie odpisali mi żebym się cmoknął z tyłu. Nic. Szkoda więc pisać bo tylko klawiatura się zużywa i nic się chyba nie zmieni.

141