Zrozumcie to raz na zawsze: nie ma znaczenia czy przyjdziecie sami czy przyjedziecie karetka. Badania trwają tyle samo, nic sie tutaj nie przyspieszy, bo badanie krwi to proces ktory trwa okreslona ilosc czasu. czas "obslugi" pacjenta zalezy tylko i wylacznie od jego stanu. a pacjent w stanie zagrozenia zycia zawsze bedzie przed wami. jesli jest siedmiu z bolem w klatce to najpierw zostanie zalatwiony ten co mial trzy zawaly i dwa udary a nie ten co sie zglosil bo go kluje od pieciu dni, tudziez mial taki atak kaszlu ze az go w piersiach rozbolalo. nie ma rowniez znaczenia czy z bolem nadgarstka przywiezie was karetka czy taksowka bo z takim schorzeniem bedziecie siedzieli X godzin.

10

No coz lepiej wezwac karetke niech sie odrazu zajmą na doraznej. Bo jak ktos pojedzie sam ze skierowaniem do szpitala to spędza tak 12 godzin a pijany przywieziony karetka - 2 i ma zrobione wszystkie badania....

84

Teraz to policja wozi do szpitala

21

Nawet jesli przywioza na SOR i stan powazny ,to wymyslaja i daja zielone swiatelko! I czekasz 4 godziny! Albo dluzej.
Ja sama mialam przypadek omdlenia na ulicy.Oczywiscie przyjechali bardzo szybko ale bardzo wolno mna sie zajeli na SOR.Bo wiezien przywieziony,bo drugi,bo ktos bardziej potrzebujacy,bo gosc po dopalaczach wiewiorek w brzuchu swoim szukal... Juz ja bym go batem potraktowala i znalazla mu! Wypisalam sie po 8 godzinach sama bez USG brzucha ,bo nikt nie umial odpowiedziec za ile moglabym miec to badanie.Sprawa jest prosta,szybciej wykonywac pobrania inne badania i nie byloby kolejek na SOR .

60

Tylko zastanówmy się kto do tego pijanego wzywa karetkę...

50

za to pijanych transport medyczny wozi (bo to też ludzie), chorzy i starzy muszą czekać, bo pijanemu trzeba zrobić tomograf, prześwietlenie, usg itd. a może wprowadzić przepis, że "czekamy" z pomocą dopóki pijany nie wytrzeźwieje?

91