O ile mnie pamięć nie myli, to gdy jeszcze pogotowie mieściło się przy ulicy Dąbrowskiego, to na parkingu widywałem ich więcej, niż trzy. Stały też w garażach na Wojska Polskiego na wysokości ulicy Stronczyńskiego. A teraz są tylko trzy? O co tutaj chodzi?
jak łeb mnie bolał - to na SORZE powiedzieli bym łyknął apap i do domu, więc pomoc medyczna w naszym kraju - to jakiś ŻART od bardzo DAWNA...
Napisaliscie, ze do duszności jakoś gdy ja dzwoniłam bo mój tata chory na raka krtani dusił się to kazaliscie mi sami go przywieść
Najlepiej byście chcieli wcale nie wyjeżdżać do pacjenta, tylko kawkę pić
Nie to że Nam się nie chce pracować. Chcemy tylko jeździć tam gdzie naprawdę jesteśmy potrzebni.Jak ktoś z was będzie potrzebował pomocy a Nas nie będzie bo pojechaliśmy do bólu"nadgarstka" to ciekawe co wtedy będziecie mówić...
Kto usprawiedliwia bezzasadne wezwanie karetki, krótszym oczekiwaniem w SORze na badanie, ten jest aspołecznym, niebezpiecznym szkodnikiem. Gorszym od nygusa wybijającego szybę na przystanku. Kto tego nie rozumie, ten jest półgłówkiem. I do pijaków pogotowie samo też się nie wzywa... . Pozdrawiam ratowników medycznych, wyobrażam sobie ten ciężki kawałek chleba w dzisiejszych czasach... .
Wszelkiej maści hejterom w temacie medycyny ratunkowej proponuje jeden dużur na ZRM celem weryfikacji swoich miernych wiadomości.
Gratuluje za hasla typu place wymagam... Tylko jak wasze dziecko bedzie mialo wypadek , a karetka bedzie sie w tym czasie na gownianej wizycie... Jeden zepol zabezpiecza ok 30 tys ludzi...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!