Szpadel i zakopać, takie jest prawo natury. Ludziom niedługo to trzeba będzie mówić gdzie papu z łyżki w czasie obiadu włożyć!
Gdy go zobaczylam chciałam mu sprawić pochówek ale wiem że to zabronione . Pozatyn o tej porze roku gleba jest zbyt zamarznięta i nie wykopalabym dołku nawet dla niego. A wrzucanie do śmietnika bylo by karygodne dla mnie .Gdy ktoś znajdzie martwe niemowlę wiadomo co z nim zrobić a taki szczeniak przecież mówi się ze pies przyjacielem człowieka więc niech będzie traktowany z szacunkiem .
Opamietajcje się to jest mój piesek i mogę zrobić nim co chcę ale zawsze z sercem a nie jakiś obcy będzie mi się WP..pszal co mam zrobić jak zdechnie że starosci dajcie sobie na wstrzymanie
Ale no niestety ludzi się chowa w grobach a psy utylizuje.Nic na to nie poradzę ale z pewnością lepiej gdy taki pies zostanie zutylizowany niż wyrzucony jak śmieć ! Nie wiadomo czyj jest ten szczeniak sam nie przyszedł napewno .Szkoda komuś było tych pieniędzy to fo porzucił.
Nie wypisuj głupot "nie zajęta" . Za pogrzebanie psa czy kota nawet na własnej działce grozi kara pieniężna. Tak stanowi obowiązujące prawo które "zawdzięczamy" UE. Martwy pies i kot musi być odpłatnie oddany do utylizacji bo stanowi odpad komunalny. Jest to smutne i przykre dla właścicieli psów i kotów których w taki niehumanitarny sposób trzeba się pozbyć. Jeżeli pies lub kot wyzionie ducha w lecznicy weterynaryjnej, to płacisz 25 zł i oni sami się o to zatroszczą. Pies lub kot musi być zapakowany w pudło dopóki nie odbierze go firma która te martwe zwierzęta oddaje do utylizacji. .
Koleżanka kiedyś potrąciła psa. Zadzwoniła z płaczem po Straż Miejską. Kazali jej wrzucić psa do rowu. Dodam tylko, że pies wcale nie był martwy
piesek ,a właściwie jego zwłoki leżą tam gdzie leżały tydzień temu .. i dwa tygodnie temu.. jak zacznie się rozkładać to może smród kogoś przyciągnie.. nieprawdą jest stwierdzenie,ze wystarczy zadzwonić do Straży Miejskiej-ta instytucja odesłała dzwoniącą do administracji,a administracja stwierdziła,ze .. nie wie co ma zrobić i na tym sprawa się skończyła.. wystarczy wejść przy ulicy Broniewskiego zmierzając do numeru 16A ,przejść jakieś pięć metrów, spojrzeć w lewo i nadal widać zwłoki pieska,takie maleństwo.. gdyby nie mróz to bym sama zakopała tego psiaka...ale wtedy pewnie natychmiast Straż Miejska przywaliłaby mi mandat..
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!