Piszecie o tym jakby to była jedyna taka ruina w tym miasteczku.
Na ul. Pijarskiej stoi ruina (oficyna) od lat wpisana do rejestru zabytków . Co na to konserwator zabytków.
A co z domem przy ul. Narutowicza 2 (koło Biedronki)? Miały tam powstać "piotrkowskie planty"...
W takim przypadku miasto powinno przejąć ruinę na własność wraz z placem. No a co z Europą? Niedługo trzeba będzie zdjąć reklamę. Więcej na http://sklave.manifo.com/
do ajajaja. Wiesz dobrze w jakim kontekście to piszę...Wojenne ruiny zostały uprzątnienie w miarę szybko. Chodzi mi "zniszczenia porewolucyjne"...Co zaś do zniszczeń wojennych może cofniemy się do czasów I wojny i zniszczeniu chociażby dworca...
Jakby te wszystkie walące sie domy /jest i jeden drewniany/ i zabudowania fabryczne piotrkowskie ustawić na jednej ulicy to "kilometr" ulicy by zapełniły. Pewnie po obu stronach.Stare kroniki filmowe pokazują zniszczenia wojenne w Warszawie ,Berlinie ,Wrocławiu...to można jeszcze zrozumieć ,ale w Piotrkowie żadna bomba nie spadła...chociaż jedna z syren wyła wczoraj na trwogę ...czterdzieści minut a miała jedną minutę.
Akapit 1 jest[cytat] A jakie możliwości ma nadzór budowlany?
Winno być - a jakie chęci ma nadzór budowlany? Bo chęci i możliwości są gdy zobaczą wybetonowany i ogrodzony kojec dla psa, zabetonowane stojaki dziecięcej huśtawki itd..... itd.....
Jacuś, jest Ok, zaczął się sezon, znowu będzie dobrze coooooooo ............
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!