Hmm generalnie wg prawa kanonicznego zakazane jest budowanie pomników martwym zwierzętom a zapewne jesteś katoliczką więc popełnisz grzech za to że zaczniesz czcić martwe zwierzątko PZDR
A jeśłi jesteś taka inteligentna to czemu nie zbudujesz sobie prywatnego cmentarza dla zwierzat??
Co niektórzy to się powinni naprawde zastanowić nad sobą,jak nie miejsca do grilowania,powrót do starego podziału kraju to teraz cmentarz dla piesków czy kotków.
Panie Janku,szanuje Pana więc prosze nie wyskakiwać z takimi pomysłami.
Uprzejmie informuje,że moje wystąpienie było spowodowane wnioskami mieszkańców i ma na celu zasygnalizowanie tematu a poniżej fragment mojego wystąpienia na ostatniej sesji RM:
" W związku z tym kierując się nie własną fanaberią a postulatami mieszkańców
stawiam wniosek o podjęcie czynności zmierzających do utworzenia grzebowiska,
jednocześnie składam do protokółu sesji materiały, które powinny ułatwić
postępowanie w tej sprawie.."
Interesujące... Przysłowiowej kupy-dupy się to nie trzyma...
Czyli, że co niby? Jeśli komuś zemrze pies, kot czy papuga, to od razu musi wezwać tą firmę, która zabierze zwłoki i wywiezie gdzieś na wysypisko, albo spali? A jeśli się tego nie zgłosi, to co? Popełni się przestępstwo? A pochować zwierzaka na swojej działce, albo w lesie nie można? A niby czemu? Czy ten pan Śpiewak potrafi wytłumaczyć, jakie są ku temu przeciwwskazania? Ale tak logicznie wytłumaczyć, a nie przytaczać jakieś paragrafy. Skoro na własnej działce nie wolno ściąć drzewa, zbudować czegokolwiek bez szeregu zezwoleń, ani nawet pochować zwierzaka, to co na niej wolno? Ten pan coś pieprzy o jakichś epidemiach, zapominając ewidentnie o tym, że epidemie to rzadkość, zaś blisko 100% zgonów, to zgony na skutek starości, wypadków i różnych niezakaźnych przypadłości...
Pewnie nie byłoby tematu takiego cmentarza, gdyby prawo nie zakazywało grzebania zwłok zwierząt domowych. A jeśli ktoś myśli, że zakopanie psa czy kota stanowi zagrożenie epidemiologiczne, to ma ewidentnie pokaźne luki w podstawowym wykształceniu...
Od kiedy to radny Dziemdziora ma wpływ na wypłaty i wysokość emerytur? Masz choć podstawowe pojęcie, jak "działa" to "państwo"? :)
P.S. Możecie podać numer telefonu do tego "podmiota utylizacyjnego"? Zdarza mi się spotykać na ulicy rozjechane jeże, albo martwe ptaki czy ślimaki (a ślimak to przecie ryba, nie?!), a na telefonie zawsze mam nadmiar niewykorzystanych środków - będę dzwonił, niech jeżdżą, zbierają i "utylizują"... :)
Więcej nie piszę, bo mi ręce opadają...
Daj spokój, Al. Na razie.
Są ludzie, którzy nigdy, nigdy nie zrozumieją, dlaczego ryby nie należy jeść za pomocą widelca i noża. I dlaczego śledź stanowi sympatyczny wyjątek. O kieliszkach do trunków się nie rozpisuję, bo mi nie wypada.
Dziemdziora ma rację, ale wstrzeliwuje się w złą publiczność: ci, którzy chcą i mogą mieć pomniki swoich Przyjaciół, mają je. Reszta naprawdę nie ma czasami co do gara włożyć. Wiem, że chodzi tu o kształtowanie kultury. Ale... Zaprawdę, powiadam: za wcześnie.
Pewnie jakieś tam pojęcie mam skoro na edukacje poświęciłem 17 lat. Czy z pozytywnym skutkiem ? Na pewno nie tobie to oceniać. Nie wiem jak mam się odnieść do twoich pojęć w cudzysłowie, nie wiem co sam rozumiesz pod tymi pojęciami, ale z tego co piszesz widzę, że lubisz karmić się teorią, nie bacząc na to co niosą realia i praktyka, pewnie dlatego bronisz Pana super-radnego.
A chomik? Co z chomikiem?!
Ja tam dzwonię na bezpłatny numer 986 do straszy śmiesz.. wróć! straży miejskiej i jak odbiorą, to mówią, że przekażą firmie. Czasem im to przekazywanie idzie opornie, bo jakoś chyba w maju dzwoniłem 2 lub 3 razy, a jakiś kruk czy inny gawron leżał na krawężniku przy ul. Słowackiego 128 chyba z 5 czy 6 dni.
oo taaa bo pekne zesmiechu polacy i przestrzeganie przepisow juz to widze jak wy sie przjmujeta takim zapisem a nikt ci nie kaze robic pogrzebu z orkiestra i stawiac zwierzakowi pomnika tylko po prostu po cichu se go zakop na dzialce i tyle
Ciemnogród! Chcieliście do Unii to macie.Niedługo będziesz pisał podanie do PE czy wolno Ci się wysrać na własnej działce. Co do wniosku radnego J.Dziemdziory, to popieram Jego inicjatywę bowiem nie chodzi tu sensu stricte o urządzenie na koszt miasta cmentarza czy grzebowiska dla małych zwierząt domowych a o wyznaczenie odpowiedniego miejsca do pochowania swojego psa czy kota. Takie miejsce powinno być wyznaczone bo tak jest w całym cywilizowanym świecie. Jak ktoś kto ma pieniądze i predyspozycje prowadzić działalność gospodarczą zajmując się odpłatnym pochówkiem psów czy kotów, to nie widzę ku temu przeszkód. Co do nagrobków, palenia zniczy czy składania wiązanek, to przesada. Ale...
Tu link:
http://www.miejsce-pamieci.pl/artykul-53/pogrzeby-i-cmentarze-dla-zwierzat.html
A tutaj obowiązujące w przedmiotowej sprawie przepisy i jak to rozstrzygnął Urząd Miasta w Szczecinie.
http://bip.um.szczecin.pl/umszczecinbip/files/8585A45F418C4B9BA4509B078BDD3761/GRZEBOWISKO_DLA_ZWIERZAT.pdf
Komentujcie i nie czepiajcie się radnego który robi to co do radnego należy. A co do komentarzy pseudokomentatorów nieprzyjaznych radnemu J.Dziemdziorze, to nie będę się wypowiadał. Szkoda czasu. Jeżeli jesteście mocni tak samo w działaniach społecznych na rzecz miasta i jego mieszkańców jak radny J.Dziemdziora to na co czekacie? Do roboty!
Jak najbardziej wlaśnie powinien byc cmentarz dla zwierząt . Zwierzątka też chcialyby byc normalnie pochowane . Zasługują na to . !
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!