Mam nadzieję,że to głupi,nieprzemyślany,szczeniacki wybryk,jeżeli jest inaczej to nie masz człowieku szacunku nawet do samego siebie.
Nie wiem nie byłem w Chinach, ale na studiach miałem Panią doktor , która kupę życia spędziła w krajach azjatyckich - dużo opowiadała, dużo zdjęć pokazywała. I psy do " jedzenia" hoduje się tak jak u nas króliki - tak mówiła i pokazywała zdjęcia. Wydaje mi się, że lepiej to funkcjonowało czy wyglądało niż pies skatowany czy na łańcuchu bez wody na mrozie czy w upale bez wody, czy wieszanie ciężarnej suczki.
Ale nie kwestionuje, że zdarzają się patologie - ale uważam że w temacie psy w Chinach panują jakieś stereotypy.
Tartu, poszukaj wyszukiwarką - jest zorganizowany protest przeciwko traktowaniu psów w Chinach - jest nawet zamieszczony filmik - straszne...
A Pani dr - heh... niektórzy są zafascynowani pewnymi kulturami (oczywiście Chiny to interesujący kraj) i na pewne sprawy nie zwracają uwagi... Filtrują po prostu to, co do nich dociera, pewnych informacji nie dopuszczając do swojej świadomości.
Pozdr!
Witam. Ciuchcię miała zaadoptować pani mieszkająca na Mazurach.Przeczytałam informację,że była zdecydowana zaopiekować się sunią. Ta Pani również zawiodła.pozdrawiam
Ta Pani co mieszka na Mazurzach dobrze że jej nie adoptowała,bo miała by gorzej niż w schronisku
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!