Ja zdałam za pierwszym ale co z tego jak po tygodniu zabrali mi za wódkę.Pech i tyle.
Bardzo fajny poradnik co do górki znalazłem tutaj. Polecam! https://celmot.pl/blog/2020/08/13/6-pomocnych-zasad-przy-ruszaniu-na-wzniesieniu
Zdawałem na prawko w Łodzi dawno, kiedy nie było żadnego rękawa itp, wyjeżdżało się od razu na miasto i co najwyżej egzaminator w trakcie jazdy po mieście mógł kazać np. wjechać tyłem do bramy, albo wykonać jakiś inny manewr. Zdałem za pierwszym razem, chociaż oczywiście daleko mi było do mistrza kierownicy, a zdawalność wynosiła wtedy ok. 50 proc. Nie sądzę, że ci, którzy dziś męczą się na tym rękawie i zdając wreszcie za którymś tam razem byli lepszymi kierowcami ode mnie. Czemu to wszystko służy? Przecież umiejętność jazdy w tym nieszczęsnym rękawie w praktyce jest mało użyteczna, można się takich manewrów nauczyć później, a raczej trzeba może położyć nacisk na inne umiejętności, których brak będzie bardziej bezpośrednio zagrażał bezpieczeństwu na drodze. Może więc chodzi po prostu o to, żeby jak najwięcej ludzi... nie zdawało, bo ktoś ma w tym jakiś interes?...
Sprawdzeniu podlegają światła pozycyjne, a nie postojowe. Osoba egzaminowana musi zaprezentować, że potrafi sprawdzić poziom płynów, ale nie sprawdza tego podczas egzaminu.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!