Dzisiaj Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim wydał wyrok w którym orzekł o oddaleniu pozwu zbiorowego przeciwko WSH w Piotrkowie Trybunalskim. Uczelnia miała pełne prawo pobierania opłat zgodnie z obowiązującymi przepisami. Powód a więc studenci z p. Gretaką na czele winni posiadać wiedzę co należy rozumieć przez przepisy przejściowe. Pelnomocnik pozwanej uczelni w sposób bezsporny wykazał i dowiódł bezradności powództwa. Pani Grecką chciała brylować ale do tego należy znać prawo.
To prawda. Ja tez tam uczeszczalam. Ale jezeli umowa zostala podpisana wczesniej a nawet chwilę pozniej zniesiono platnosc to trzeba zapłacić. Takie moje zdanie
madrzy studenci w koncu ktos wzial sie za te szkole bo wogole nie szanuja studentow w dziekanacie ta uczelnia to nie jest to samo co pare lat temu
Po stylu wypowiedzi i składni od razu widać, że pisał jakiś magister. Tylko "temu magistru" ktoś ukradł z klawiatury "alt", "shift" i znaki przestankowe.
O co im chodzi podpisali umowę to czemu nie chcą się z niej wywiązać?
Tacy studenci a nie wiedzą że jak się podpisuje umowę to trzeba się z niej wywiązać.
aa ja uważam, że jest tu pewna nieścisłość ponieważ albo tyczy się osób które "podpisały umowę z uczelnią od stycznia 2012" i tylko osoby które podpisały umowę po tym czasie mogą z tego korzystać albo (cytując kolejne zdanie z artykułu) "od 2012 nie może pobierać zapłaty" czyli nie ważne kiedy osoba podpisała umowę, po 2012 r nie musi jej uiszczać ponieważ "Od stycznia 2012 roku zmieniło się prawo i uczelnia nie może pobierać zapłaty za egzaminy w tym dyplomowe" (KAŻDY WIE CHYBA CO OZNACZA NIE MOŻE)więc reasumując skoro prawo nie może działać wstecz dlaczego osoby które zapłaciły w 2013 roku musiały odnieść się do prawa obowiązujcego przed 2012 skoro coś działa od teraz to powinno faktycznie przyjąć tak stan rzeczy ponieważ do każdej umowy zwartej nawet przed 2012 r można byłoby zrobić aneks w związku ze zmianą prawa.
Sęk w tym, że polskie prawo jest tak pogmatwane, że sami prawnicy się w nim gubią. Trudno się dziwić, bo tworzone jest przez gremium przypadkowych osób: posłów i senatorów. Tytanów intelektu w tym gronie nazbyt wielu nie ma, a ci bardziej ogarnięci często nic nie mogą zdziałać będąc w mniejszości. Dlatego interpretacją wielu przepisów musi się potem TK zajmować. Skoro tak jest, to nie wiem, czemu w ogóle nie zaczyna się od opiniowania przez TK samych projektów ustaw?
Skomplikowana i niezrozumiała dla większości ludzi to ma prawo być fizyka kwantowa. A prawo powinno być proste, jasne, jednoznaczne i powszechnie zrozumiałe. Ale gdyby tak było, to większość adwokatów i wszelkiej maści radców prawnych musiałoby sobie poszukać innej roboty. A przy skomplikowanym prawie to oni mają bardzo "prestiżowe" i dochodowe zajęcie... A zwykli ludzie skomplikowane życie.
al bundy gdyby życie było proste, jasne, jednoznaczne to bym się z tobą zgodziła ale niestety tak nie jest. Każdy przypadek jest inny i inaczej rozpatrywany a żyjemy w takim świecie gdzie każdy chce się swoich praw domagać. Niektóre przypadki są proste inne bardziej skomplikowane...
Czyli to, że nawet prawnicy nie są jednomyślni w interpretacji przepisów (nawet sądy wydają różne wyroki w oparciu o te same przepisy lub zmieniają wyroki wydane przez sądy niższej instancji!), jest po prostu dostosowaniem prawa do skomplikowanej rzeczywistości? W takim razie wielkie dzięki za uświadomienie mnie. Teraz już będę wiedział! ;)
buhahahaha uśmiałem się do łez.
Dali dyplom za płacenie abonamentu i jeszcze za ten papierek chcą odszkodowania? Litości ludzie nie róbcie żenady :D
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!