Nie rozumie jaka pogoda wiele ludzi przyszło na 20:00 nic nie padało było cieplutko
Szkoda, że organizator nie przeniósł koncertu na hale osiru, gdzie wszyscy mogliby się pomieścić.
Pani Dyrektor MOK, wystarczyło pomyśleć o głośnikach na zewnątrz. Wszyscy uczestniczyliby w koncercie i mieli miłe wspomnienia. A tak wyszła kicha.
Ludzie dzielą się na tych co rozumią i nie rozumieją. Kiedy burza wisi "na włosku" i prognozy są złowieszcze organizatorowi nie pozostaje nic innego jak zawczasu przenieść imprezę. Takiej decyzji nie podejmuje się 15 minut przed koncertem, tylko minimum kilka godzin wcześniej. To, że przypadkiem nie padało o 20 00 w tej sytuacji niewiele znaczy.
Konieczna powtórka koncertu, może w auli uczelni akademickiej? Jest więcej miejsc. W MOKu jest ok. 250 miejsc. W amfiteatrze ok. tysiąca osób. Ok. 750 osób musiało się obejść smakiem. Miastu brakuje sali na ok 1.000 osób.
Też jak się dowiedziałem o zmianie miejsca koncertu wyłem mocno żdziwiony bo o 19:30 nad amfiteatrem bylo jeszcze pogodnie i nie zanosilo się na deszcz. Na szczęście udało mi się dostać na salę MOK-u i przeżyć koncert w super atmosferze bez fleszy z piorunów nad głową. Wypada podziękować organizatorom za przezorność a zespołowi z profesjionalizm i dobrą zabawę. Maruderów pytam co by pisali dzisiaj, gdyby burza rozpętała się nad pełnym amfiteatrem i gdyby komuś coś się stało.
Oczywiście że koncert moich marzeń...czułam się tak jak 30pare lat temu.Klimat byl wspaniały a i nasi mieszkańcy pokazali ze potrafią się bawić.Wspaniały zespół.
Wróciłam do koncertu z Mirkiem. Piotrkow pamieta o Tobie i ja też.Kiedys się wszyscy spotkamy brachu ????
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!