To jest dobre - bezpłatna pomoc prawna, ale dla wybranych bezpłatna. Czyli np. jak ci lepiej idzie to nie możesz skorzystać z usługi, na którą się zrzucasz w podatkach?

70

Z tą bezpłatną pomocą - na którą się zrzucamy wszyscy a skorzystać mogą nieliczni jest jak z całą resztą. Załóżmy: masz człowieku dom - mieszkanie. Z tym wiąże się szereg wymogów. Podatki, opłaty, umowy z odbiorcami i dostawcami. A wybudowałeś - kupiłeś to z twoich już opodatkowanych pieniędzy. Ja się pytam: dlaczego mam np. płacić podatek od nieruchomości - którą to nieruchomość mam dzięki trudowi i pracy jaką wykonałem? Podatek ten to jakaś KARA ZA POSIADANIE! A po drugiej stronie mamy człowieka, który żyje jak bezdomny. I jemu należą się różne datki to z MOPS-u, to z fundacji, to darowizn, to ciuchy, to dach nad głową. Te wyspecjalizowane jednostki, które z tych świadczeń mają czasami około 3000 zł/miesiąc do pracy nie pójdą. One żyje i się mnożą. Nie piszę o osobach chorych ale o zdrowych, młodych ludziach. Ten socjal rozwala nam gospodarkę.

80

Wam korzystanie z bezpłatnych telefonicznych porad prawnych Państwowej Inspekcji Pracy - jeśli macie sprawę związaną z pracą. Długo czekałam w kolejce na linii, ale porada była fachowa, pani wszystko wytłumaczyła i podała podstawę prawną. Jestem naprawdę zadowolona.

20

a Pan ,Pani prawnik kosi nie małe pieniądze z budżetu miasta,gminy od zaprzyjażnionego burmistrza,starosty,wojewody i tak oto odbywa się "dbanie" o wszystkich dobro
.

50