Ciekawy jestem czym załadowana była ta ciężarówka? Myślę że węglem z pobliskiej kopalni. To nic dziwnego że wpadł do rowu, a to że kierowca był pijany nie budzi u mnie żadnych wątpliwości. Kierowcy czekając na załadunek węgla czekaja ponad dobę. Czas zabijaja pijąc alkohol, morze alkoholu, mają problemy żeby wyjść z kabiny swojego pojazdu. Niektórzy niezdążą wytrzeźwieć i jadą w polskę zabijając innych kierowców swoimi ponad 40 tonowymi autami. Już najwyższy czas, aby bełchatowska policja, jak również ITD zajęła sie sprawą pijaków wożących wegiel z kopalni na dodatek w bardzo często przeładowanych samochodach. Całe szczęście że tym razem pijak wpadł do rowu, ale następnym razem może ktoś inny nie mieć tyle szczęścia w spodkaniu z pijaną ciężarówka wiozącą bełchatowski węgiel.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!