Powiedz we wtorek (albo w piątek) swoim koleżankom przekupkom z hali targowej, że się szaleju nażarły niepotrzebnie. Albo sama nie bierz tego świństwa, bo ci szkodzi.
Stanowiskowe uzależnienie członków Rady Miejskiej należących do koalicyjnej grupy prezydenta, wyczerpuje znamiona skorumpowania, skutkuje dysfunkcyjnością nie pozwalającą na racjonalne i obiektywne wykonywanie powierzonego mandatu społecznego
* Nepotyzm, prywata i arogancja władzy dokumentowana zatrudnianiem „swoich”
* zagraniczne wojaże na koszt podatnika nie przekładające się na efekty gospodarcze, budują obraz władzy pozostającej poza wszelką kontrolą społeczną
* Działanie na szkodę małej i średniej przedsiębiorczości
* Brak perspektyw życiowych w mieście i bezrobocie. Brak miejsc w żłobkach i przedszkolach skutkuje ucieczką z miasta młodego pokolenia. Marazm i stagnacja nie buduje perspektywy przyszłości.
* Przerzucanie kosztów miasta na barki obywatela skutkujące drastycznymi podwyżkami cen wody i ścieków, a także innych opłat w tym czynszów za najem mieszkań
* Wielomilionowe zadłużenie zagrożeniem dla płynności finansowej miasta
* Marnotrawienie finansowych środków publicznych zarówno własnych, jak i pozyskanych z UE na realizację nietrafnych inwestycji
* Drastyczny wzrost wydatków bieżących to obraz władzy zjadającej własny ogon.
Zadaniem władzy samorządowej jest tworzenie warunków do normalnego funkcjonowania, na miarę potrzeb cywilizacyjnych z perspektywą rozwoju pokoleń, a nie kadencyjnej krótkowzroczności.
Dlaczego zwolennicy Chojniaka nie pójdą zagłosować za swoim pracodawcą? Może i by poszli, ale matematyka zwycięża. I dlatego to sztab Chojniaka namawia ich do nieuczestnictwa w referendum, ponieważ swoim oddaniem głosów (nawet przeciwko) zrobiliby oni tą wymaganą dla ważności referendum frekwencję! Przecież jest pewne, że ci którzy kierowani własną wolą pójdą na głosowanie, to oddadzą swoje głosy za odwołaniem prezydenta - co w połączeniu z progiem frekwencyjnym, spowodowałoby odwołanie tego urzędnika ze stanowiska. Dlatego każdy zwolennik Chojniaka, żeby mu nie zaszkodzić, pozostanie w domu 15 września. Czysta kalkulacja. W/g mnie odwołanie prezydenta jest mocno prawdopodobne. Przecież na lany teraz tonami "asfalt wyborczy" mało kto się nabierze.
Ludzie boją się sami decydować, oglądają się na opinię sąsiada, kierownika, księdza. Jak pracują w urzędzie, to myślą, że im nie wypada przeciw tym z urzędu, bo co oni powiedzą, jak się dowiedzą, jeszcze nakablują wyżej. Przez takich cichych wygodnych "wzorowych" obywateli rożni psychole, dewianci (typu Adolf Hitler i nie tylko) mogli objąć władzę. Trzeba mieć odwagę cywilną. Trzeba nauczyć się samodzielnie myśleć. Szukać informacji, porównywać i wyciągać wnioski, a nie tylko powtarzać po innych.
Zapewniam Cię, mam swój rozum i dlatego na referendum nie idę!
Nie pozwolę wciągać się w te gierki PIO!
Zaraz. Chojniak nie jest pracodawcą żadnego człowieka, któremu nie płaci z własnego portfela. Powierzono mu portfel, z którego rozdaje, jak mu się podoba. A to jest nasz portfel, z czego rozzuchwalony cezar nie zdaje sobie sprawy.
Jest cudny, uśmiechnięty; przytula koggo woli, innych oprychuje; nienagannie skrojony garnitur i dzieci w katolickiej szkole, która to szkoła wywala natychmiast tak zwane: trudne dzieci, na przykład z ADHD. Uczyłam jedno z takich wywalonych dzieci. Świetny chłopak o niezwykłej wiedzy. Tyle - że trochę uszkodzony. Nadpobudliwy. Trzeba było trochę więcej uwagi. Ale - skąd tu nagle w katolickiej szkole uwaga?
Tak. Jaruzelski wygrał jednym głosem. Bo Jaruzelski to był Jaruzelski. A toto se może wygrać 2/3 głosów i tak pozostanie tym, kim jest.
Współczuję jego, chojniakowskim dzieciatorom. Bo tu nawet nie padnie sformułowanie: "Konrad Wallenrod". Nawet nie dlatego, że młódź nie zna utworu; w dobrych domach każą dzieciom czytać, co trzeba. W dobrych domach dzieciatornia, zachęcona, czyta sama z siebie. Wiem, bo bywam w dobrych domach. Tam się, panie Chojniak, po kątach walają jakieś Jasienice, Faulknery, Jakieś Tagore się trafi, że o Grassie nie wspomnę ani o Hellerze. Nikt nie pomyśli o panie Ch., jak o Konradzie.
Czy intelekt załatwi siłę? Mój Ty Panie, pewnie nie. W bezpośrednim starciu na pewno nie. Chamstwo zwykle zwycięża. Ale - pozostawione samo sobie - chamstwo jest bezsilne. Jest jak małpa, która znalazła maszynę do pisania.
Tak mi Pana brakuje, Panie Lem. Tak mi Pana brakuje, Panie Mrożek.
Co za żałość , referndum zrobili ci co się poczuli skrzywdzeni i odsunieci od koryta,
ja się pytam kto finasuję całą tą kampanie ?
Bolek, nigdy nie byłam przy korycie. Możesz to sobie sprawdzać do śmierci. Właśnie dlatego mnie uniszczono.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!