To są jakieś kpiny. Nie dość że w chwili obecnej już po Piotrkowie jeździ dużo "elek" to jeszcze ma ich ilość wzrosnąć. Ja proponuje panu Brylskiemu by postarał się o to by tylko i wyłącznie w piotrkowskim WORD-ie odbywały się egzaminy na prawo jazdy w Polsce, jesteśmy w centrum kraju więc wszyscy z każdej strony będą mieli do nas taką samą odległość i kierownictwo WORD-u będzie zadowolone ponieważ zrobią z Piotrowa miasto "elek" a pieniędzy będą mieli tyle że będą mogli się w niej utopić. Przypuszczam że ta instytucja nie dołożyła chyba ani złotówki do tego by poprawić stan piotrkowskich dróg a większa ilość aut = więcej dziur. Życzę kierownictwu WORD-u by sami na własnej skórze odczuli fakt zakorkowania miasta przez ich "elki" w taka upał jaki mamy w chwili obecnej a piotrkowskim kierowcą jak i również sobie życzę dużo cierpliwości przecież interes WORD-u jest ważniejszy od płynności ruchu w naszym mieście.
Ja bym się tak nie przejmował. Przecież z Łodzi ludzie jeżdżą zdawać do Sieradza. Tam jest mało skrzyżowań, a co za tym idzie prostszy egzamin. Tylko później po naszych ulicach jeżdżą "kierowcy" z Sieradza.
Mam plan. Zacznijmy parkować nasze samochody w większych odstępach tal, żeby "L" nie mogło zaparkować:)
Pan Brylski - kompetentny człowiek na niekompetentnym stanowisku. Miotła i do roboty panie Brylski.
Tylko 35% bez żartów to przecież Ci co nie zdają wracają ponownie na 2,3,4,5,6,7 podejście, a tym samym coraz gorsi kierowcy trafiają na ulice.
Widać jak szkoły przygotowują przyszłych kierowców.
Oczywiście nikt nie zabroni nikomu robić uprawnień, ale jak ktoś zdaje egzamin kilkanaście razy powinien się zastanowić, czy to nie jest fanaberia i czy nie stwarza zagrożenia na drodze - mimo papieru w ręce.
Oczywiście każdy może się potknąć, zdenerwować, może trafić na zły dzień egzaminatora. Ale jeśli trafia tak 5 razy z rzędu, daje to do myślenia.
Nie wiem, czy to wina szkół - po prostu nie każdy nadaje się do prowadzenia samochodu. Swego czasu było głośno o jakimś chłopaku, co skarżył swoją szkołę, że go źle przygotowała. Dla mnie to była bezczelność.
Nie każdy idzie na studia, nie każdy nadaje się do prac ręcznych, nie każdy ma predyspozycje do prowadzenia samochodu. Chyba powinien być ktoś, kto czasem powie słowa prawdy niektórym zdającym.
Pełna zgoda.
Szkoły po to biorą pieniądze by przygotować kandydata tak by zdał egzamin.
Ja jak zdawałem prawo jazdy była pewna kobieta, która podchodziła do egzaminu 8 raz i oblała go znowu na palcu manewrowym. Jeżeli ona zdała w końcu ten egzamin to z czystym sumieniem można stwierdzić, że stanowi zagrożenie dla ruchu drogowego w pierwszych dniach, miesiącach jazdy.
Też nie oszukujmy się egzamin na prawo jazdy nie jest niczym skomplikowanym, trudnym i 99,99% ludzi powinno go zdawać w najpóźniej 2 podejściu.
Egzaminator nie może mieć gorszego dnia bo to by podważało jego fachowość i dyplom/licencje egzaminatora.
W starych dobrych czasach mój matematyk powtarzał taką maksymę: "że ty dostałeś dwójkę to nie znaczy że jesteś głąb, to tylko świadczy że ja jestem słabym nauczycielem i nie umiem Ci tej wiedzy przekazać".
Dedykuje to instruktorom nauki jazdy.
Czy władze naszego miasta mają jeszcze w ogóle coś do gadania w sprawach dziejących się w Piotrkowie.
Osobiście mocno wątpię.
Jakiś urzędas sobie wymyślił " zdawalność" w Piotrkowie i dup! Macie, nawet jeśli nie chcecie...
Blokada miasat totalna!...
Skoro konia nauczono tańczyć... to chyba nie stanowi to problemu?
Coś mnie się przypomniało, zawsze sądziłem, że jak ktoś zdaje na ciężarowe auta prawo jazdy to powinien już mieć jakieś obeznanie, czucie, dryg za kierownicą, a tu kilka dni temu patrzę jak taki kandydat zablokował skrzyżowanie. Wiem nerwy itd. ale czy aby na pewno nerwy ? Czy może kandydat marny ?
Taki kierowca za kółkiem dużego auta hmmmm ciężka sprawa.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!