Popieram pomysł! Nie ma większego przyjaciela człowieka jak pies ,on do końca pozostaje wierny

00

Współczuje, że nie masz większych przyjaciół jak pies.
Pies zawsze pozostanie psem.

00

Typowe odwracanie uwagi od spraw ważniejszych jak: wysokie podatki i opłaty, domy w ruinie, sieć wod.-kan. i ciepłownicza wyeksploatowana, co raz większe bezrobocie w mieście, a potencjalnych inwestorów brak, itd. itp. Działania pijarowskie czyli propagandowe, jak za czasów tow.Gierka i obecnego premiera Tuska Donalda. Polityków w mieszaniu ludziom w umysłach od zawsze mamy i mieliśmy dobrych. Róbta tak dalej.

00

Wolę psy niż mole. A "smętarz" by się przydał.

00

Zupełnie nie rozumiem, czemu niektórzy biją pianę. Skoro pojawił się taki temat, to znaczy, że jest grupa zainteresowanych. Nie jestem przekonany, czy organizacją cmentarza powinno się zajmować akurat miasto - ale gdyby pojawił się prywatny przedsiębiorca z kawałkiem terenu, to czemu by nie? Zresztą bez względu na to, czy cmentarz byłby miejski czy prywatny, to przecież pochówek byłby płatny. I wszelkie usługi też. A co komu do tego, jeśli ktoś chce swojego psa, czy innego zwierzaka pochować? W sumie jeśli ze zwierzakiem żyje się kilka czy kilkanaście lat pod jednym dachem, a bywa, że i śpi razem w łóżku, to po śmierci zwłoki na śmietnik? Jakże to tak?
Mi by nawet nie przeszkadzało, gdyby była możliwość chowania zwierzaków na jednym cmentarzu z ludźmi. Dziś nawet gdyby ktoś w testamencie zawarł życzenie, by do grobowca dokooptować mu w przyszłości zwierzaka, który go przeżyje, to jest to niemożliwe. Prawo zabrania. A w sumie dlaczego? Wszak logicznego uzasadnienia do takiego zakazu nie ma! Powiem więcej: ten zakaz jest wbrew logice i łatwo to wykazać.
Zupełnie też nie rozumiem, czemu temat cmentarza komunalnego, który był tu kiedyś poruszany, został pogrzebany (nawet mi się określenie wpasowało w temat...). A teraz z kolei wypłynął temat cmentarza dla zwierząt. Hmmm...

00

A ja chętnie oddam swoją działkę pod taki cmentarz.Jak na początek 2600 m² wystarczy.

00

Najpierw zatroszczmy się o puchówek ludzi, którzy chcą być pochowani na komunalnym za ok.600 zł. a nie na kościelnym placu za 2500 zł.. Katolicy nie myślcie tylko o sobie, bo wrogów robicie sobie coraz więcej.

10