metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
luzik ~luzik (Gość)14.09.2012 15:08

"Sonny-Boy-Williamson" napisał(a):
"po co zmieniać konie"


Litości !!!
Uważasz, że pracownicy urzędu swymi kompetencjami i zaangażowaniem w pracę aż tak bardzo przewyższają kierowników i władze urzędu ??? Podaj przykłady.
Myślisz, że większość z nich, także tych "starych", załapała się do pracy głównie z powodu swojej kompetencji, inteligencji, lotności umysłu albo pracowitości ???
Generalnie, widać, że masz jakiś problem, jakąś zadrę, która każe Ci marudzić i czepiać się wszystkiego.
Ciekawe, czy krojąc chleb na kolację, zaciskasz dłoń na nożu z myślą: ja im k...... jeszcze pokażę?
A rozmyślając tak zawzięcie masz jeszcze czas na normalne życie?
Pozdrawiam, życzę duuużo zdrowia !!!
PS. Pisał tu już nie będę. Żyć normalnie trzeba, no i na chlebek zarobić.

00


Sonny Boy Williamson ~Sonny Boy Williamson (Gość)17.09.2012 13:25

"luzik" napisał(a):
Litości !!!
Uważasz, że pracownicy urzędu swymi kompetencjami i zaangażowaniem w pracę aż tak bardzo przewyższają kierowników i władze urzędu ??? Podaj przykłady.
Myślisz, że większość z nich, także tych "starych", załapała się do pracy głównie z powodu swojej kompetencji, inteligencji, lotności umysłu albo pracowitości ???
Generalnie, widać, że masz jakiś problem, jakąś zadrę, która każe Ci marudzić i czepiać się wszystkiego.
Ciekawe, czy krojąc chleb na kolację, zaciskasz dłoń na nożu z myślą: ja im k...... jeszcze pokażę?
A rozmyślając tak zawzięcie masz jeszcze czas na normalne życie?
Pozdrawiam, życzę duuużo zdrowia !!!
PS. Pisał tu już nie będę. Żyć normalnie trzeba, no i na chlebek zarobić.


Hahaha! A to dobre!
Panie Luzik, to właśnie Pan w tym momencie odwróciłeś kota ogonem! Czepiać się wszystkiego? No cóż, co do wątku pracowników - starałem się podejść indywidualnie do osób pracujących w UG, dzieląc ich, na początek na pracowników i kierowników, żeby - oceniając - nie wyciągać pochopnych wniosków i nie stosować zbiorowej odpowiedzialności. A tu Pan Luzik zaczął narzekać na to co napisałem. Że pracownicy też do niczego (zdaniem Pana Luzika).
Byłem dotychczas też przekonany, że to Pan Luzik Najjaśniejszy - jest za utrzymaniem status quo we władzach i urzędach. A tu Pan Luzik mnie o to właśnie krytykuje. No nieźle...
A najlepsze są te "konkrety", jakimi to, Pan Luzik nas raczy, np. "domyśl się", "nie masz oczu?" albo jakieś "delikatne" sugestie, insynuacje, że ktoś za kimś stoi (np. że ktoś stoi za "młodymi"). Bo oni są ślepi i głusi, ubezwłasnowolnieni.
Dalej Pan Luzik pisze, że "nie był prominentem", ale jednak - UWAGA! - uczestniczył (ale z jakiej, za przeproszeniem racji - się pytam?) w tajemniczym "spotkaniu" 6 (słownie: sześciu) osób (którzy ani nie byli mieszkańcami Sulejowa, ani radnymi, czyli z Sulejowem nie byli w jakikolwiek sposób związani), na którym zadecydowano o władzach (choć faktycznie niedemokratycznie wybranych) Sulejowa. Ale to to, to przecież nie "łobuzerstwo"...No gdzie tam znowu...
Tylko co?
I kto to był? Namiestnicy z bożej łaski nadani?
Ale to jeszcze nie koniec. Dalej Pan Luzik przypisuje mi, że "mam problemy". Owszem, mam! A Pan Panie Luzik, nie ma? Chyba właśnie ci "młodzi" są jednak dla Pana najwyraźniej problemem. Oni najwyraźniej bardzo Pana "poruszyli". Bo aż tak się Pan poświęcił i tyle tutaj mądrych rzeczy powypisywał, że hoho...
Czy "marudzę i czepiam się wszystkiego"? Panie Luzik, niech Pan posłucha ludzi, co sądzą o "władzy". Przecież będą sypać samymi komplementami.
Piszesz Pan: "Czy można nie dostrzegać całego tego łobuzerstwa?". Ano właśnie czytając Pana wypowiedzi - dostrzegam, że Pan jest doskonałym przykładem, poplecznikiem i konserwatorem tego "łobuzerstwa". I autorem przede wszystkim (patrz: wiekopomne tajne spotkanie).
A najlepsze są zakończenia: "nie łkaj..." oraz "pisał tu już nie będę..."
Tak, to prawda - jest mi naprawdę ciężko... właśnie "łkam" i duszę się ze śmiechu po przeczytaniu Pana dwóch ostatnich komentarzy.
Dziękuję Panu Mentorowi, że tak się poświęcił i tak dużo od Siebie dał mnie (i nie tylko mnie) mądrych rad, wskazówek, sugestii, aluzji...
Dziękuję Panu (również w imieniu mieszkańców)za to, że tak wiele Panu zawdzięczamy!
No, ale cóż: Adios, Panie Luzik! Duuużo zdrowia!
PS. Aaa - jeszcze Piszesz Pan "Ciesz się, że tak się skończyło...". A to dobre! Więc mieszkańcy Sulejowa wygrali w Totolotka! Aha! No, a ja nie zauważyłem...
Dobra, jestem ślepy, głuchy itd. Niech mnie ktoś z łaski swojej oświeci (bo Pan Luzik napisał, że "Pisał tu już nie będę", JAK się MOGŁO skończyć? Była w planie w jakimś przez Was przewidywanym wariancie może jakaś kolektywizacja? Albo jakieś inne kołchozy?
Niesamowite... No to się cieszę!

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat