Cmentarz to nie park i przeszkadza utrudnia lub stwarza zagrozenie powinno byc usuniete!!!
Mam zdjęcia jak gałąź spadła mi na pomnik i dobrze że nic nie uszkodził a jak by to co wtedy. Nie po to się płaci by firma nic nie robiła. Niech wycinają. Jestem za. Drzewka mogą być ale maksymalnie 3 metry wysokości.
Szkoda,że temu panu nie przyszło do głowy ,co się dzieje z grobem i pomnikiem kiedy konary drzewa się wbijają ,niszcząc .On przejmuje się opiłkami ..innym chodzi o bezpieczeństwo ludzkie ,dlatego jest ta wycinka.
Proponuję iść do parku lub lasu ,tam nie zabraknie drzew .
Z adm. cmentarza nie wygrasz. Kontenery na śmieci ustawiają przy grobach że nie ma gdzie stanąć. I co? Do kogo się pożalić? Umrzesz to twoje zwłoki zakopią albo spalą na popiół. Takie jest życie. Trzeba się modlić o to żeby to wieczne było lepsze.
Drzewo na cmentarzu to wielkie zagrożenie nie tylko dla odwiedzający groby ale i dla pomników pychy i bogactwa. Za życia nie miał mu kto podać szklani wody ale grób musi mieć godny króla no bo co pomyślą znajomi, rodzina. Pamiętam jak na cmentarzach rosły drzewa owocowe i wielu zajadało się ich owocami. Ba dziś grzybiarze grzyby zbierają i na rynku je sprzedają.A cmentarz to nie park czy las. Więcej na http://sklave.manifo.com/aktualnosci
Zawsze ktoś ma focha i jest wiecznie nie zadowolony.
Kancelaria słynie z oszczędności, a nawet pazerności.
Nie wierzę, że wydaje pieniądze na wycinkę, sprzątanie i nowe nasadzenia dla przyjemności.
Zapewne wiele ludzi ucieszy fakt wycinki. Nie trzeba więcej sprzątać liści, a korzenie nie będą niszczyły grobów.
Ja tez jestem za wycinka, jak dla mnie drzewa na cmentarzu powinny byc ale niskie a najlepiej krzewy, ktore nie gubia lisci. Latem ptaki brudza pomniki, jesienia non stop liscie, wole juz raz wytrzec pył po wycince.
W pełni POPIERAM działanie Administracji Cmentarza dot. wycinki drzew. Są to stare drzewa, których obumarłe konary spadają na groby niszcząc w ten sposób dobro materialne danej rodziny.Dodatkowo , a sam tego doświadczyłem nad nowo wykonanym grobem usadowiło się stado wron i w wyniku spadających odchodów płyta granitowa już się nie daje domyć.Drzewa to mogą być w parkach , natomiast na cmentarzach należy w ostateczności sadzić tuje lub niskie krzewy.Rozrastający się system korzeniowy spowodował zniszczenie nawierzchni z kostki przy grobie, a także naruszył fundamenty grobu. Z drzew iglastych na grób leje się żywica niszcząc płytę. Dlatego wszystkich miłośników drzew zapraszam do lasu , lub parku na spacer, natomiast WIELBICIELI drzewostanu zapraszam do mycia mojej płyty na grobie.
Czy ten Pan ma grób swoich bliskich umiejscowiony pod tak,, pięknym drzewem " ? Bo ja mam - tragedia ptasie odchody na płycie , masa liści i połamanych gałązek - to wszystko w tym temacie ...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!