Skoro niektóre apteki sieciowe sprzedają leki w cenach producenta to znaczy, że producenci zbywają towar jeszcze taniej, poniżej cen producenckich! Wynika z tego, że ceny leków w Polsce mogą być dużo niższe niż obecnie, wystarczy tylko, że państwo czyli negocjator mega sieci (wszystkich odbiorców leków) poważnie zacznie rozmawiać ze swoimi
kontrachentami (producentami farmaceutyków)!
o aptekach juz pisaliście. komu zależy na wytwarzaniu złego smrodu wokół aptek? czy płacą tylko emeryci a inne chore osoby na przyjkład mające chore dzieci to nie płacą i tylko w Piotrkowie? nie wytwarzajcie ogórkowego sezonu i nie napuszczajcie jednych ludzi na drugich. to co jest w aptekarskiej branzy to efekt nierównego traktowania podmiotów działających w tej gospodarczej gałęzi - jedne firmy maja olbrzymie przywileje, zwolnienia ubezpieczeniowe i podatkowe na kilkanaście lat(najczęściej są to tzw. apteki i hurtownie sieciowe) a inni - małe apteki, często rodzinne mają obowiązki i obciążenia, bardzo wysokie podatkowe i skarbowe. i tyle w temacie aptek i ich rzekomego obrabianai emerytów
Wynika to z tego, że złotówka jest tańsza od euro! Po prostu wolna waluta wygrywa z walutą polityczną, a co za tym idzie również leki z Polski są tańsze od leków ze strefy euro!
Jak ja lubię to stwierdzeniem, że konkurencja nie płaci podatków. No normalnie zawsze mi to humor poprawia :) A może ktoś tutaj ma za duże marże? Przyzwyczaiło się towarzystwo to 100% zysku i teraz pal się grunt pod nogami? Moja wypowiedź nie dotyczy tylko aptekarz, ale wszystkich którym jest źle, ale nie tak tragicznie żeby zatrudnić się w super markecie :P
W interesie emerytów jest aby w Piotrkowie Trybunalskim
było aptek sto razy więcej niż w tej chwili! Im więcej aptek, tym ceny w nich niższe! Najlepszym organem kontrolnym dla apteki jest jej najbliższa konkurencja!
ile marży ma apteka sieciowa jeżeli kupi lek za 30 zł a wyceni do NFZ 121 zł.Ile ma pieniędzy z NFZ a ile płaci podatków? Powinno społeczeństwo to wiedzieć ,przecież NFZ ma pieniądze społeczne!
Dlaczego w doświadzonym w kapitalizmie Zachodzie nie ma takich dziwolagów z aptekami? No bo jak dobroczyńcy opanują apteki wtedy ceny będą jednakowe i oczywiście bardzo wysokie}
e tam nie ma a import rowolegly...
Ktoś tu ma apteke i mu biznes nie idzie dlatego pod przykrywka interesu pacjeta naglasnia sprawe. interes pacjeta jest na ostatnim miejscu, zawsze byl.
To tak jak z Hipermarketami.. maja nizsze ceny, niszcza male sklepy a podatku nie placa bo nie wykazuja dochodu:))) ale o tym CISZA.
Szanowne Koleżanki, Szanowni Koledzy Aptekarze!
Utwórzmy sieć aptek! Zbudujmy sieć, do której może się przyłaczyć każda apteka: zarówno mikroskopijna jak i mega-apteka, ta doskonale dająca sobie radę jak również ta będąca w poważnych tarapatach finansowych!
W jedności siła! Pojedynczo nie mamy najmniejszego wpływu na decyzje polityków dotyczące farmcji! Cóż z tego, że my wiemy, ile pieniędzy podatników da się uratować, gdy zostanie zmieniony system refundacji leków, skoro nikt nie traktuje poważnie naszych słabych głosów! Sytuacja się zmieni gdy zaczniemy funkcjonować w dużej grupie!
Tylko działając wspólnie możemy spowodować, że politycy zechcą wysłuchać co mamy do powiedzenia!
Piotr Korzeniowski
Mieszkam w cywilizowanym kraju jakim są Niemcy. Tu nie ma takiego problemu. Nie ma tylu aptek w jednym mieście, myślę o takim zagęszczeniu jak w Polsce. Ale funkcjonują ulgi i dopłaty do leków dla emerytów, małozarabiających i wielu innych słabiej sytuowanych grup społecznych. Dziwiłem się dlaczego tak jest, gdy mieszkałem w Polsce. Dopiero tu zrozumiałem o co chodzi. Chodzi o kasę!!! W Polsce jest epoka
drapieżnego kapitalizmu, polega to na tym, że jest taka konstrukcja prawno-ustawowa która dopuszcza tego rodzaju patologie. Dużo aptek nie prowadzi do zdrowej konkurencji tylko do nierentowności całego przedsięwzięcia. Jakaż to walka o klienta na tym rynku!!! Chory człowiek to nie jest taki sam klient jak zdrowy, toż nie chodzi zakup sprzętu AGD czy RTV jeno o środki ratujące życie i zdrowie. A leki nie telewizory - nie można ich przecenić z upływem czasu - trzeba wycować ze sprzedaży, a to naprawdę duża strata. Państwo polskie nie jest zainteresowane regulacją tej gałęzi rynku z racji braku ekspertów w tej dziedzinie jak i nieuctwem polityków, którzy mają wizję państwa jako instytucji jak najwięcej biorącej od obywatela w zamian nic nie gwarantującej. Panie Piotrze Korzeniowski - pana propozycja nie ma sensu w takiej zbiorowości nie ma wspólnoty interesów tylko wzajemna podejrzliwość.
Przekonałem się o tym - cóż, podróże kształcą
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!