metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
spells ~spells (Gość)04.05.2013 12:15

Czy nie należało by oddać pod obserwacje też właścicielkę?

00


busia ~busia (Gość)04.05.2013 12:22

Jak czytam takie rzeczy to zawsze marzę o tym, żeby taki agresywny pies pogryzł właściciela który prowadza go bez smyczy.

00


psy ważniejsze od ludzi ~psy ważniejsze od ludzi (Gość)05.05.2013 04:24

Oj cacy pieseczek.... KULA w łeb i więcej nikogo nie pogryzie!

00


YARO ~YARO (Gość)06.05.2013 00:15

"busia" napisał(a):
Jak czytam takie rzeczy to zawsze marzę o tym, żeby taki agresywny pies pogryzł właściciela który prowadza go bez smyczy.


własciciel w takich sytuacjach zawsze mówi: proszę sie nie bać, on nie gryzie...

00


tutaj tutajranga06.05.2013 00:45

Przystopujcie trochę, proszę. Jest napisane: "na terenie prywatnej posesji". Na terenie swojej posesji ktoś trzymał psa i to w "w wygrodzonym kojcu". Ja wiem, jak potrafią się bawić dzieci z psem zamkniętym w kojcu, czyli bezbronnym. Pies się uwolnił i zrobił swoje. Właściciel jest bez zarzutu, wyjąwszy brak szczepienia. Ale sam brak szczepienia nic nie znaczy, bo teren nie jest zapowietrzony - byłyby ostrzeżenia sanepidu.
Po co w końcu jest pies? Żeby pilnował, nie pozwolił szczeniaterii robić, co jej się tylko widzi. Dziwne, że pokąsał piętnastolatka. Jak by wam piętnastolatek nóż do gardła przystawił, a piesek by was obronił, inaczej byście śpiewali.

00


P51 ~P51 (Gość)06.05.2013 12:07

"tutaj" napisał(a):
Ale sam brak szczepienia nic nie znaczy, bo teren nie jest zapowietrzony - byłyby ostrzeżenia sanepidu.


Jest prawny obowiązek szczepień i kropka.
Proste.
Kto przepis łamie, łamie prawo.
Nie musi być "zapowietrzenia".

"tutaj" napisał(a):
Po co w końcu jest pies? Żeby pilnował, nie pozwolił szczeniaterii robić, co jej się tylko widzi. Dziwne, że pokąsał piętnastolatka. Jak by wam piętnastolatek nóż do gardła przystawił, a piesek by was obronił, inaczej byście śpiewali.


Widzę,że kolega nawet sam skoczyłby do gardła...;->

00


tutaj tutajranga06.05.2013 14:25

A żebyś wiedział, ~P51.
A poważnie - masz rację, co do szczepień. Nie podoba mi się tylko stosunek większości Polaków do zwierząt. ZAWSZE WINIEN JEST CZŁOWIEK. Masz zwierzę? Panuj nad nim. Widzisz zwierzę? Nie prowokuj. Ty masz mózg, zwierzę ma siłę.
http://www.wykop.pl/link/1488673/dlaczego-nie-warto-prowokowac-psa/

00


P51 ~P51 (Gość)06.05.2013 14:41

"tutaj" napisał(a):
ZAWSZE WINIEN JEST CZŁOWIEK. Masz zwierzę? Panuj nad nim.


Bardzo Ci dziękuję,że to powiedzałeś.

00


tutaj tutajranga06.05.2013 15:16

Kurczę, ~P51.
W swojej ludzkiej karierze dane mi było mieć psy agresywne. Mój doberman był łagodności psem. Nieposzczuty - nigdy nie zaatakował. Ale zawsze, powiadam ZAWSZE, kiedy na teren wchodził obcy, pies był spięty. Każdy jego muskuł drgał pod skórą. Dostawał zeza: jednym okiem kontrolował przybysza (w jego rozumieniu - agresora), drugim patrzył na mnie. Gdybym okazała jakikolwiek strach przed obcym, pies by ruszył w obronie. Naszym (psa i moim) zawołaniem było: "Nie rusz, ładny pan". Słowo "ładny" było kluczem. Pewnego razu usłyszałam od kuriera zza furtki: "Niech pani powie, że bardzo ładny"... Zazwyczaj ludzie rozumieją.
Nigdy nie widziałeś człowieka prowokującego zwierzę? Słowo: "panować" zawiera w sobie ogrom obowiązku, ale również przywileje.
Dlatego w niektórych krajach istnieje jeszcze korona...:-)

00


tracy ~tracy (Gość)06.05.2013 15:19

Psy wraz z ich właścicielami należy wykwaterować poza miasto. Nie wiem dokąd, do lasu albo gdzieś na pustynie. Precz z obsrywaniem siedzib ludzkich. I obejszczywaniem.

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat