metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
luzik luzikranga03.02.2017 23:05

Kurna Olek, a dzisiaj - mamy dzisiaj jeszcze jakieś autorytety, które moglibyśmy i potrafilibyśmy szanować?

71


tw ~tw (Gość)04.02.2017 00:32

Swojego czasu Słowacki był tak biedny, że gołębie rzucały mu chleb. Dumnie brzmi Mickiewicz lub Chrobry a ostatnimi czasy oczywiście Jarosław Wielki Zbawiciel Polski

17


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)04.02.2017 00:47

Cytuję:
Zanim więc prochy poety spoczęły w krypcie na Wawelu obok prochów Mickiewicza, z Gdyni przebyły drogę najpierw torpedowcem do Gdańska, a stamtąd statkiem rzecznym noszącym miano "Mickiewicz" popłynęły Wisłą m.in. przez Toruń i Płock do Warszawy.


Ponoć za życia obaj panowie wieszczowie za sobą nie przepadali i nie szczędzili sobie nawzajem złośliwości. A po śmierci - tak jakby - jeden wiózł drugiego (w dodatku dzielą razem kryptę). Nie dość, że to trolling czystej postaci, to w dodatku sam Piłsudski przyłożył do niego rękę! Trolling level Marszałek.Toż to doprawdy sensacja historyczna!
;)

21


PTB PTBranga04.02.2017 01:25

Zdjęcia dworca ( i chyba budowanej wieży ciśnień w tle) są niesamowite. Niemalże nic się nie zmieniło.

90


Alebzdury ~Alebzdury (Gość)04.02.2017 12:26

"Dlaczego wybrano drogę morską? Przecież z Paryża do Krakowa wiodła i wiedzie znacznie krótsza droga lądem, chociażby przez Austrię. Ta decyzja podyktowana była względami, można rzec, propagandowymi".
Z całą pewnością załatwienie formalności z kilkukrotnym przekraczaniem granic państwowych było o wiele szybsze, niż bezpośredni transport drogą morską bez konieczności załatwiania takich formalności, nie wspominając już o opłatach, które za korzystanie z przejazdu musiano by zapłacić państwom, przez które przewóz byłby realizowany Do informacji szanownej Autorki: nie było wtedy Schengen.

41


Kukizowiec ~Kukizowiec (Gość)04.02.2017 12:09

Nie to żebym się czepiał, ale Pani Agawo - jeśli Pani pisze, że "historycy uważają", to wypadałoby napisać którzy historycy. Jeśli nie w tekście, to przynajmniej w bibliografii.

42


miki ~miki (Gość)04.02.2017 14:29

Przyznaję się jak płytki jest mój patriotyzm lokalny. Fakt historyczny o którym niesłyszałem. Mam pytanie czy nauczyciele którzy zawsze mówią że liczy się przede wszystkim dobro ucznia, wspominają otym wydarzeniu na lekcjach.

80


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat