W Polsce nie było żadnej rewolucji.Był upadek absurdalnego systemu gospodarczego. Zachód na podstawie badań wywiadowczych wcześniej to przewidział i od lat siedemdziesiątych finansował agenturę pod nazwą "Komitet obrony robotników". Przyjrzyjmy się kto w tej agenturze był i kim jest dzisiaj. Wielu naiwnych dało się złapać w sidła i zapłacili za to surową cenę. Władza zaś w porozumieniu z agenturą przekazała rządy swoim agentom i to oni są dziś beneficjentami. Nie potrzeba daleko szukać. Rozejrzyjcie się blisko siebie a zobaczycie ciekawe zjawisko, pozornie niezrozumiałych związków byłych towarzyszy
i byłych"rewolucjonistów".
"Antoni" to młokos z mlekiem pod nosem. "Używaj nicku "Antoś" będzie pasowało bardziej do twojego komentarza.
Do 97-300: Ale z ciebie zasrany "solidaruch"
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!