400 komentarzy no brawo brawo. Może ktoś z moderatorów książkę o Baryle napisze :)))
Na mieście słychać, że sądowa pętla wokół gardziołka redaktorka zacieśnia się coraz mocniej...
W związku z dużym społecznym zainteresowaniem, nieprawomocnym jeszcze, skazującym wyrokiem, jaki 26 czerwca 2017 roku zapadł w II Wydziale Karnym Sądu Rejonowego w Piotrkowie Trybunalskim, w sprawie wytoczonej internetowemu hejterowi przeze mnie i Olę Tyczyńską z oskarżenia prywatnego o zniesławienie, informuję, że sąd orzekł wobec oskarżonego następujące sankcje:
- grzywnę w wysokości 150 stawek dziennych po 30 zł, dostosowaną - jak podniósł sąd - do potencjału finansowego oskarżonego (wnioskowaliśmy o karę 6 miesięcy ograniczenia wolności, polegającego na wykonywaniu nieodpłatnej pracy na cele społecznie, aby wzbudzić u skazanego wolę kształtowania jego społecznie pożądanych postaw, w szczególności poczucia odpowiedzialności oraz potrzeby przestrzegania porządku prawnego, ale sąd nie sięgnął jeszcze po tę sankcję z uwagi na uprzednią niekaralność oskarżonego)
- nawiązki 2 x 5 tys. zł na rzecz moją i Oli Tyczyńskiej
- podanie wyroku do publicznej wiadomości na str. 1-3 Dziennika Łódzkiego o określonej wielkości ramki - na koszt skazanego
- zwrot kosztów za naszego pełnomocnika (2 x 1.020 zł)
- opłatę sądową 450 zł
A czy ktoś wie, na jakim etapie jest proces, jaki wytoczyła mu przed sądem była konkubina?
Wreszcie prawomocny skazujący wyrok dla tego typa. Jak się słyszy,
będzie szereg kolejnych! Brawo!!!
Po takiej kompromitacji, na jego miejscu ktoś z choćby resztkami honoru, zwróciłby klucze od pakamery Cezaremu, zabrał torbę rzeczy od Katarzyny i wyprowadził się 700 km stąd, gdzieś na zabitą dechami wiochę... do jakiejś następnej naiwnej!
Koniec bezkarności
Pierwszy wyrok skazujący, jaki zapadł na wydawcę lokalnego portalu, który specjalizuje się w obrażaniu osób publicznych, uprawomocnił się szybciej niż się spodziewaliśmy. Skazany nie złożył apelacji, ba, nawet nie odebrał wysłanego przez sąd uzasadnienia wyroku.
Za wielokrotne pomówienie dziennikarzy "7 Dni", którego dopuścił się z powziętym z góry zamiarem, ma zapłacić 4,5 tys. zł grzywny, dwa razy po 5 tys. zł nawiązki, oddać koszty adwokata (2.040 zł), uiścić opłatę sądową (450 zł) i opublikować na swój koszt cały wyrok na jednej z trzech pierwszych stron "Dziennika Łódzkiego".
Sąd wydał już tytuł egzekucyjny i opatrzył go klauzulą wykonalności.
Tymczasem rozprawa apelacyjna w sprawie cywilnej jaką wytoczył mu prezydent Krzysztof Chojniak, odbędzie się dopiero na przełomie października i listopada.
Marek Obszarny (Dziennik Łódzki, 25 sierpnia 2017)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!