Oooo, to może być wyzwanie ...

ma pani słuszną rację pany nie z tej ziemi

pozostaje jeszcze połączenie kolejowe i wspólne przejazdy do Łodzi: www.blbblacar.pl

Jak już rozmowa o busach do Łodzi,to czy wiadomo o ich rozkładzie świątecznym?

Jedyny złe skojarzenia jeżeli chodzi o punktualność miałem z firmą Orion ale po jakimś czasie dostosowali się do rynku. Co do uprzejmości kierowców nie spotkałem się z czymś takim w żadnym z busów, może jakieś pojedyncze przypadki ale nie wynikające raczej ze złej woli. Największy minus to tak jak napisano wyżej - brak miejsca, mało miejsca (siedzenie też w busach nie należy do komfortu) a często gęsto nawet brak możliwości zabrania pasażerów z przystanku. Z tego co widzę firma Dawid już wozi ludzi do Łodzi większym busem, może i inne firmy pójdą ich śladem. Co do ceny - 7.5 to obecnie stawka i tak chyba dość wygórowana skoro część przewoźników potrafi wozić ludzi za 6 zł. Polecam również jak ktoś wyżej napisał blablacar. Jeśli dojeżdża Pani na 8 jak większość to pewnie nie będzie problemów ze znalezieniem osoby, która Panią podwiezie za 5-7 zł. 8 zł to już rozbój w biały dzień ;-)
ps. połączenie kolejowe? Dobry żart ;-)
Na pks piotrków nie ma już co liczyć. Prywaciarze skutecznie ich wygryźli.

Rano są bezpośrednie połączenie kolejowe z Łodzią: 6.55, 7.51 i kolejne o 8.53. Bilet kosztuje 7 zł.

Nie wiem, ja również dojeżdżam codziennie na 8 godzin (od kilku lat!) i jakoś nigdy nie spotkałam się z tego typu problemami. Oczywiście, jak ktoś napisał, kwestia zachowania to kwestia indywidualna i zdarzają się pojedyncze przypadki chamów, ale takie przypadki zdarzały się również w PKS-ach. Jeśli chodzi o ceny, to wybiera Pani chyba najdroższych przewoźników, gdyż ja jeżdżę busem za 6 zł, który ma taką częstotliwość przyjazdów i odjazdów, że nie ma najmniejszego problemu z dostosowaniem się. Poza tym jeśli wraca się stale i takiej samej porze, to przewoźnik ten proponuje promocję polegającą na tym, że płaci się 10 zł za przejazd w obie strony. Przy powrocie oddaje się po prostu bilet. Nie zauważyłam również aż takiego napięcia, żeby bus stał 1,5 godziny na przystanku - to chyba jest już lekko przesadzone. Kiedy zlikwidowali autobusy i zaczęłam jeździć busami, również na początku nie wiedziałam, że są oferty lepsze i gorsze. Myślałam, że wszystko to jeden wielki dziad. A tak nie jest. Więc proszę się rozejrzeć, a nie oceniać wszystkich po jednych pieniądzach.

"Na pks piotrków nie ma już co liczyć. Prywaciarze skutecznie ich wygryźli." z tym stwierdzeniem się nie zgodzę. To PKS sam się zniszczył. Pamiętam jak piotrkowski pks do Łodzi liczył sobie za bilet 10 - 12 zł, zaś przelotowe z końskich 6- 7 zł. Duma nie pozwalała im obniżyć cen, więc padli i musieli zlikwidować linie. Prywatne połączenia to wymóg chwili, więc wykorzystano to i chwała tym przewoźnikom. Jak im się w głowach nie pomiesza to będziemy dalej mieć połączenia z Łodzią po przystępnych cenach.

Rozwiązaniem na ścisk w busach kursowych są busy (przewozy pracownicze). Tam ma się swój fotelik i jedzą odrębną trasą bliżej centrum Łodzi.

Prosze odezwac sie do mnie na priv,moze pomoge...