Jolka, nie obraz się Ale nie chce mi się wierzyć w to co piszesz.

Nie musisz wierzyć.Ze mną się spotkał i długo nalegać nie musiałam.Czuje się zaszczuty.Ja go nawet rozumiem po tym co mi powiedział.

W jakim niby sensie "zaszczuty"? Xd

Osoby zainteresowane już wiedzą o co chodzi.Gdyby było inaczej już dawno by się spotkał.

Gdyby mial honor, jak mówisz to raczej by się spotkał i wszystko wyjaśnił, a nie zachowuje się jak jakieś dziecko.

Pati nie znam powodów dlaczego nie chce się z Tobą spotkać.Widocznie dajesz mu ku temu powody.Ty zawsze chcesz się ze wszystkimi dalej kontynuować znajomości?Daj mu spokój i umiej to uszanować.I zaznaczam że w żaden sposób Go nie bronię.

Ze wszystkimi nie. Bo nie na wszystkich których poznałam mi zależy :) a spokój już mu dałam. ;)

Myślę Pati że nadal się z tym nie możesz pogodzić.Smutne to ale prawdziwe.Jak to mówią czas goi rany.Mogę Ci tylko napisać że już ma nowy skarb.

Nowy skarb? Mowisz chyba o jego zonie i dwójce dzieci :)

Ja nie napisałam skarby a skarb :). Nieważne.Powodzenia.