Noo z checia sie pośmiejemy :)) i może z Waszych problemów powstanie jakiś odcinek do trudnych spraw albo zdrad :))

A ja tydzień temu poznałam takiego fajnego mechanika w pewnej firmie samochodowej . Zrobił mi ekstra autko i umówił się ze mną . Nie szkodzi że dzieciorób i żonaty, fajny jest na takie szybkie numerki.

On ma w nosie Wasze przytyki i uwagi. Jak z nim rozmawiałam znów poczuł sen życia i na nic się zdadzą te nic nie wnoszące posty.Zresztą wcale się mu nie dziwię że pewne osoby ignoruje.Jedyne co mogę napisać że to czytał i miał z tego niezły ubaw.

Wiadomość do Administratorów.
Proszę o zamknięcie tego tematu na forum. Poszukiwania są na innych portalach a po drugie nie chcę i nie odezwe sie do nikogo.

Patrycja, ja Cie kojarze.