Przez kilkanaście minut niedzielnego meczu zanosiło się na dużą niespodziankę, ponieważ Piotrkowianin przegrywał z ostatnią w tabeli Arką Gdynia nawet trzema bramkami, później jednak podopieczni trenera Dmytro Zinchuka odrobili straty, a w drugiej połowie kontrolowali to spotkanie i pewnie wygrali 36:26 (16:12).
Pierwszy ligowy mecz w tym roku rozegrają w sobotę, 2 lutego szczypiorniści Piotrkowianina Piotrków Trybunalski. Podejmą we własnej hali zajmującą 5. miejsce w tabeli PGNiG Superligi Gwardię Opole, piotrkowski zespół znajduje się aktualnie trzy oczka niżej.
Kilka dni temu pisaliśmy o pucharowej porażce Piotrcovii, we wtorek mecz 1/8 finału Pucharu Polski przegrali szczypiorniści Piotrkowianina. MKS Energa Kalisz wygrał w Hali Relax 33:26 (18:11).
Trzy spotkania kontrolne rozegrali od piątku do niedzieli szczypiorniści Piotrkowianina, jeden mecz wygrali, jeden przegrali i jeden zremisowali. W turnieju, który odbył się w Hali Relax wzięły udział także Sokol Nove Veseli, MMTS Kwidzyn oraz Azoty Puławy. Już we wtorek podopieczni trenera Dmytro Zinchuka rozegrają kolejny mecz, tym razem w 1/8 finału Pucharu Polski.
W piątek w piotrkowskiej Hali Relax rozpocznie się turniej, w którym oprócz Piotrkowianina wezmą udział także Sokol Nove Veseli, MMTS Kwidzyn oraz Azoty Puławy. Z kolei, we wtorek, 22 stycznia piotrkowscy szczypiorniści rozegrają kolejny mecz w ramach Pucharu Polski, w 1/8 finału zmierzą się z Energą MKS Kalisz.
W meczu 1/16 finału Pucharu Polski Piotrkowianin zmierzył się w Lesznie z tamtejszym Realem-Astromalem. Piotrkowianie wygrali ten pojedynek 26:22 (16:8).
Piotrkowianin przegrał w Lubinie z miejscowym Zagłębiem po rzutach karnych 4:5, w regulaminowym czasie gry ten mecz zakończył się remisem 23:23 (13:9). Piotrkowscy zawodnicy wywalczyli więc jeden punkt, choć na pewno liczyli na więcej i mieli ku temu podstawy, ponieważ obydwa zespoły sąsiadują ze sobą w tabeli i zespół z Dolnego Śląska jest w zasięgu tego piotrkowskiego.
Podopieczni trenera Dmytro Zinchuka wygrali sobotni pojedynek z Sandrą Spa Pogoń Szczecin 29:27 (17:13) i przywieźli z Wybrzeża komplet punktów.
Aż 77 bramek zobaczyli kibice, którzy przyszli we wtorek do piotrkowskiej Hali Relax, aby obejrzeć mecz Piotrkowianina z PGE Vive Kielce. Więcej bramek rzucili kielczanie, którzy ostatecznie wygrali ten mecz 45:32, ale do przerwy to był wyrównany pojedynek, ponieważ pierwsza połowa zakończyła się jednobramkową przewagą gości.
Zwycięstwem piotrkowskiej drużyny zakończył się jej sobotni mecz z Arką Gdynia. Piotrkowianie zdobyli w sumie 37 bramek, gdynianie cztery mniej, a już we wtorek do Piotrkowa Trybunalskiego przyjadą mistrzowie Polski.