Do zdarzenia doszło na S8, kiedy to inspektorzy zatrzymali do kontroli samochód z przyczepą. Pojazdy okazały się własną czeskiego przedsiębiorstwa, a kierowca na własne potrzeby przewoził rzeczy z Czech do Polski.
Inspektorzy ITD porównali informacje pobrane z cyfrowego tachografu oraz karty kierowcy. Analiza danych wykazała, że kierowca nie rejestrował całej przebytej drogi.
Mężczyzna rozpoczął jazdę na terenie Czech o 03:57, ale kartę kierowcy zalogował do tachografu dopiero o 05:15. Swoją aktywność za kółkiem rejestrował przez 3 godziny, po czym kartę z urządzenia rejestrującego wylogował. Symulując odpoczynek, kontynuował jazdę do momentu kontroli o 08:43. Bez zalogowanej karty kierowcy zespół pojazdów przejechał 102 km - informują inspektorzy ITD.
Dodatkowo w trakcie ważenia okazało się, że zespół pojazdów jest za ciężki o 2 tony względem dopuszczalnej masy całkowitej samochodu i przyczepy.
Kierowca stracił prawy jazdy na trzy miesiące i ukarany został mandatem w wysokości 2 tys. zł. Pojazdy trafiły na parking strzeżony, a wobec przedsiębiorcy będącego ich właściciele wszczęto postępowania administracyjne.