Ciało znaleźli robotnicy pracujący przy wycince drzew. Na razie nie ustalono tożsamości mężczyzny.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że na ciele widoczne były rany, które mogły powstać w wyniku postrzału. Pewne za to jest, że około 200 – 300 metrów od zwłok zabezpieczono łuski po pociskach. - Ustalono, że poprzedniego dnia w tej okolicy miało miejsce polowanie. Wstępne ustalenia nie pozwalają na razie jednoznacznie stwierdzić przyczyny zgonu – informuje Tomasz Retyk, zastępca prokuratora rejonowego w Piotrkowie. - Na miejsce wezwana została policja, która pod kierownictwem prokuratora dokonała oględzin zwłok i miejsca ich ujawnienia. W czynnościach uczestniczyli biegli lekarze z zakresu medycyny sądowej oraz biegły z zakresu balistyki Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi. Czynności wykonano w kierunku art. 155 Kodeksu karnego, czyli tzw. nieumyślnego spowodowania śmierci.
Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok, która wyjaśni, co było przyczyną śmierci.