Znów bez zwycięstwa

Strefa FM Niedziela, 23 października 201640
Porażki Piotrkowianina z Orlenem Wisłą Płock można się było spodziewać, natomiast przegrana Piotrcovii z KPR Jelenia Góra zaskakuje, ponieważ to właśnie z tym zespołem piotrkowianki miały się przełamać, nie udało się co oznacza, że Piotrcovia pozostanie na ostatnim miejscu w tabeli PGNiG Superligi.
Po meczu zarówno trener Piotrcovii, jak i zawodniczki byli załamani.Po meczu zarówno trener Piotrcovii, jak i zawodniczki byli załamani.

Piotrcovia nie wygrała w tym sezonie jeszcze żadnego meczu, zespół z Jeleniej Góry był tym, z którym piotrkowski zespół miał szansę powalczyć o komplet punktów. Wynik tego meczu otworzyła Sabina Kobzar, wkrótce potem bramkarkę Piotrcovii pokonała Tatiana Bilenia, KPR nie zdołał jednak powiększyć przewagi, ponieważ po bramkach Zoricy Despodovskiej i Moniki Kopertowskiej Piotrcovia zdołała wyrównać, prowadzenia jednak nie objęła, w przeciwieństwie do podopiecznych trenera Tomasza Konitza, które w 20. minucie prowadziły już 12:7, różnica być może nie byłaby tak duża, gdyby piotrkowianki grały lepiej w obronie. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 12:15.
W drugiej połowie piotrkowianki próbowały zniwelować przewagę rywalek i w 43. minucie doprowadziły do wyrównania 19:19, jednak nie zdołały przełamać rywala, tymczasem ten rywal znów odskoczył i nie dał już sobie wydrzeć zwycięstwa, wygrywając 28:26.
 
- Nie wiem dlaczego przy stanie 19:19 nie byliśmy w stanie przejąć inicjatywy, tym bardziej, że potrafimy stwarzać sytuację rzutowe, ale dziewczyny w ostatniej chwili się wycofują, muszę poważnie porozmawiać ze swoimi zawodniczkami, bo tak źle już dawno nie było, wciąż okupujemy ostatnie miejsce – powiedział po meczu trener Piotrcovii Michał Pastuszko.

W piątek, 28 października Piotrcovia pojedzie do Kobierzyc, to kolejny rywal, z którym piotrkowski zespół powinien powalczyć o komplet punktów, przynajmniej teoretycznie.

Przegrał też Piotrkowianin, który nie sprawił niespodzianki w Płocku, ulegając tamtejszej Wiśle 24:35 (16:17). Pierwsza połowa była wyrównana, jednak po przerwie jeden z najlepszych polskich zespołów zdominował Piotrkowianina i zasłużenie wygrał to spotkanie, a kolejny mecz już w środę, tym razem Piotrkowianin zmierzy się w Hali Relax z KS Meble Wójcik Elbląg. Początek tego pojedynku o godzinie 18.30.

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski 26:28 (12:15) KPR Jelenia Góra

MKS Piotrcovia Piotrków Trybunalski: Opelt, Sarnecka – Kucharska 7, Dronzikowska 5, Despodovska 5/1, Kopertowska 3, Szafnicka 2, Belmas 2, Ivanović 1, Sobińska 1, Klonowska.

KPR Jelenia Góra:Ciesiółka, Hoffman - Kobzar 10/2, Janas 6, Załoga 5, Jasińska 3, Bielecka 3, Tomczyk 1.
 

 


Orlen Wisła Płock 35:24 (17:16) Piotrkowianin Piotrków Trybunalski

Orlen Wisła Płock: Morawski, Corrales - Mihić 8, Rocha 6/2, Daszek 5, Toledo 5, Pusica 4, Gębala T. 3, Tarabochia 2, Ivić 1, Żytnikow 1, Ghionea, Kwiatkowski, Gębala M.

Piotrkowianin Piotrków Trybunalski: Procho, Banisz, Schodowski - Pacześny 5, Iskra 4, Nastaj 4/2, Mróz 3, Krawczenko 2, Swat 1, Góralski 1, Szczukocki, Andreou, Wędrak, Woynowski, Makowiejew, Tórz.


Zainteresował temat?

0

3


Zobacz również

reklama

Komentarze (40)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

okoliczny element piotrkowski ~okoliczny element piotrkowski (Gość)26.10.2016 10:29

Ludzie, zrozumcie wreszcie w zeszłym sezonie laski z tzw trenerem, nie zrobiły żadnego wyniku, tylko szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że zajęły to 7 miejsce. Siedem kolejek tego sezonu pokazuje to wszystko. Tu nie chodzi o to czy jest Agata czy nie, wyniku nie ma, jedyny punkt z sezonu zawdzięczamy nie karnemu Moniki, po faulu na Agacie, tylko przechwycie Matyji, która teraz rozgrzewa się pół godziny, żeby popatrzeć jak Dronzikowska wykorzystuje pięć z dwudziestu sytuacji w meczu jak Sarnecka puszcza szmaty po krótkim po błędach w obronie Dronzikowskiej, tak więc punkt zawdzięczamy zawodniczce nie chcianej :). Chłopak z Puław to za grosz honoru nie ma powinien uderzyć się w pierś za wynik i swoje transfery spakować torbę i jechać do miasta nad Wisłą, i na koniec zarząd, który zdecydowanie powinien zwołać zebranie sprawozdawczo-wyborcze i podziękować sobie za współpracę, jak czytam wypowiedzi p. Chmielewskiego to ręce opadają , lanie wody i bełkot. ryba psuje się od głowy, tak więc pani i panowie czas na męską decyzję, i na koniec laski, skoro macie spuszczać głowy i się poddawać , to na każdej Żabce i Biedronce szukają ekspedientek... to nie jest klub dla lasek bez ambicji, szkoda że większość z Was nie widziała w akcji Cytal, Kubery, Pabich i kilku innych, przed którymi każda drużyna klękała a nie my na kolanach...

31


:) ~:) (Gość)26.10.2016 22:13

Żegnamy "trenera" !!! O kilka kolejek za późno !!! Szkoda tylko ,że kilka zawodniczek przed sezonem pożegnano bez słów i na ich miejsce, na życzenie "trenera", sprowadzono zawodniczki niewiele lepsze a pewnie i droższe ( w miejsce wychowanek ktoś spoza Piotrkowa ) Powodzenia "trenerze" w innej robocie ... Bo żadnej drużynie źle nie życzę :)

11


Lolo ~Lolo (Gość)26.10.2016 20:34

Strona MKS piotrcovia od 27października nowy trener zgadnijcie kto Pan Przybylski od chłopaków. Za niedługo będzie można zaśpiewać znana pieśń Anielski orszak niechaj nam przybędzie... Ładny jubileusz na 30lecie klubu spadek i przy tym zarządzie koniec istnienia klubu

01


smutny ~smutny (Gość)24.10.2016 07:36

I dlaczego nie przedłużono kontraktu z Olek, Piecabą, Brzezowską? W poprzedni sezonie dziewczyny grały dużo lepiej.
Nasza drużyna gra jakby ktoś jej wyłączył charakter z którego Piotrcovia była zawsze znana.

82


Nareszcie ~Nareszcie (Gość)25.10.2016 22:42

Bo to Michał pakuj Mandżur i wypier.... Ciekawe kiedy zarząd przejrzy i zobaczy ze z niego już nic nie będzie ...

01


tomco20 ~tomco20 (Gość)25.10.2016 10:49

a tak z innej beczki co sądzicie o pracy sędziów na meczu dziewczyn

01


xyzx ~xyzx (Gość)24.10.2016 18:24

Co do Ivanovic absolutnie nie można się zgodzić. Dziewczyna jest mega utalentowana, ma technikę i warunki i nie oszukujmy się... bez niej, kucharskiej i kopertowskiej byłby już dramat na całej linii. Szkoda Malwiny dużą strata powinna wrócić. Dziewczyny głową do góry. A Andjela jest mega ;)

10


Re ~Re (Gość)24.10.2016 22:08

Póki zarząd się nie zmieni i klubu nie będą miały pieniędzy nie da się nic uratować, każdy myśli o swojej dupie...

11


rys ~rys (Gość)24.10.2016 08:21

jesli stypedia za wyniki to one nie dostana ani grosza

71


kibic GKS ~kibic GKS (Gość)24.10.2016 19:51

Cel minimum postawiony przed sztabem szkoleniowym to 6 miejsce na koniec sezonu. Mamy prawo czuć się delikatnie pisząc zaniepokojeni. Po rozegraniu 7 kolejek zespół ma tylko 1 punkt i jest na ostatnim miejscu w tabeli. Chyba czas najwyższy na kolejne oświadczenie klubu odnośnie aktualnej sytuacji. Co do meczu - wiadomo było, że Kobzar zdobywa dla JG dużo bramek - dlaczego indywidualnie była kryta przez ostanie kilka minut? W grze naszego zespołu nie widać było pomysłu na grę - przed sezonem ściągnięto Pesel - miała ona pomóc w walce o ligowe punkty i w zastępstwie prowadzić grę zespołu. Agata jest kontuzjowana, a Zuza nie weszła nawet na minutę... Nasuwa się pytanie po co ten transfer... Skoro i tak siedzi na ławie to trzeba było wyszukać jakąś perełkę do ogrania w niższej lidze.. To samo Klonowska - miała podwyższyć blok i być wzmocnieniem defensywy... Skoro siedzi to chyba trzeba było zostawić Malwinę...Belmas na skrzydle się męczy - powinna grać na rozegraniu, gdzie pożytek z jej gry byłby większy. Despoedovska grała w europejskich pucharach, grała w reprezentacji - od takiej zawodniczki wymaga się czegoś więcej. W OB gra Szabo myślę, że zarobki porównywalne, a jaka różnica w grze... Z nowych transferów najbardziej udany jest ostatni - mianowicie Ola Dronzikowska. We wczorajszym meczu niezła skuteczność i 5 bramek. W obronie nieco słabiej, ale i tak nieźle. Na dobrym poziomie zagrała druga Ola i niezłym Monika i Andjela. Co do bramkarek - jak obrona nie funkcjonuje to i bramki nie ma. Najpierw trzeba poprawić grę w obronie to i bramka zafunkcjonuje jak trzeba. Dziwne są dla mnie słowa trenera, który nie wie co się stało i musi poważnie porozmawiać z zawodniczkami, bo tak źle nie było od dawna - źle jest trenerze od początku sezonu. Teraz pytanie kiedy będzie lepiej - bo czas ucieka...

31


reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat