Wypłata "trzynastek" dla emerytów i rencistów rozpoczęła się 1 kwietnia. Kwota świadczenia to dla każdego 1200 zł brutto. Z tego w większości przypadków trzeba potrącić zaliczkę na podatek dochodowy i składkę zdrowotną. Najczęściej "na rękę" wypłacane jest 981 zł.
Jak przekazał PAP rzecznik ZUS, zdecydowana większość emerytów i rencistów otrzymała już pieniądze. W siedmiu kolejnych terminach płatności: 1,5,6,10,15,20 oraz 25 kwietnia, ZUS wypłacił blisko 8,5 mln świadczeń na kwotę ponad 10 mld zł.
Żebrowski zaznaczył, że do wypłaty została jeszcze transza jednorazowego świadczenia pieniężnego dla osób pobierających świadczenia i zasiłki przedemerytalne.
Docelowo "trzynastka" zostanie wypłacona blisko 9,8 mln emerytom i rencistom. Koszty wypłat tego świadczenia to 11,7 mld zł w bieżącym roku.
"Trzynastka" przysługuje osobom, które 31 marca były uprawnione m.in. do emerytury, renty (z tytułu niezdolności do pracy, szkoleniowej, socjalnej, rodzinnej), rodzicielskiego świadczenia uzupełniającego (świadczenia dla osób, które wychowały co najmniej czwórkę dzieci), nauczycielskiego świadczenia kompensacyjnego, świadczenia lub zasiłku przedemerytalnego.
Żeby otrzymać to świadczenie, nie trzeba składać wniosków. Jest ono przyznawane "z urzędu". "Trzynastka" jest jednocześnie wolna od potrąceń egzekucyjnych i nie wlicza się jej do dochodu.
Po raz pierwszy emeryci i renciści otrzymali dodatkowe świadczenie w ubiegłym roku. Od marca 2020 r. trzynasta emerytura ma ustawowy charakter stałego rocznego dodatku.
ZUS rozpoczął już także wysyłkę decyzji o nowej wysokości emerytury lub renty po waloryzacji oraz o przyznaniu tzw. "trzynastki". Emeryci otrzymają taką informację w jednej przesyłce pocztowej. (PAP)
autorka: Karolina Kropiwiec