Po pierwszym wyrównanym kwadransie do głosu doszedł Piotrkowianin. Od stanu 7:7 drużyna Michała Matyjasika rzuciła cztery bramki z rzędu i w 19. minucie, po rzucie Marcina Szopy było 11:7. W końcówce pierwszej połowy przewaga gospodarzy jeszcze urosła. Na trzy minuty przed końcem było 18:10 i wydawało się, że Piotrkowianin ma mecz pod kontrolą. Trzy ostatnie bramki w pierwszej połowie rzucili przyjezdni i pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 18:13.
Pięć minut po wznowieniu gry Piotrkowianin wygrywał 22:15 i od tego momentu zaczął popełniać błędy. Stracił skuteczność, a przyjezdni uwierzyli w to, że mogą powalczyć o punkty. Zaczęli niwelować przewagę. W 56. minucie, po rzucie Jakuba Brzezińskiego, był remis 26:26. Chwilę później goście mogli nawet wygrywać. Kamil Ciok nie rzucił jednak rzutu karnego przegrywając pojedynek z Damianem Chmurskim. Piotrkowianin odpowiedział trafieniem Filipa Surosza. Do remisu doprowadził chwilę później Krystian Wołowiec, ale na kolejną bramkę Surosza już nie znalazł odpowiedzi. Trzy punkty zostały w piotrkowskiej Hali Relax.
I to było najważniejsze. Nie styl, ale to abyśmy dziś wygrali i przypomnieli sobie jak to smakuje. Do końca są jeszcze dwa mecze, a my zrobimy wszystko, aby wywalczyć w tych spotkaniach komplet punktów - powiedział trener Piotrkowianina Michał Matyjasik.
Dziękuję swojej drużynie za walkę do końca. W pierwszej połowie zagraliśmy słabo i musieliśmy później gonić wynik. Prawie się to udało, ale w efekcie przegraliśmy jedną bramką. Chcemy pożegnać się z Superligą w jak najlepszym stylu, budując już kapitał i doświadczenie na przyszły sezon - ocenił pojedynek Michał Prątnicki, szkoleniowiec Zepter KPR Legionowo.
Piotrkowianin - Zepter KPR Legionowo 28:27 (18:13)
Piotrkowianin: Chmurski, Kot - Wawrzyniak, Dróżdż, Matyjasik, Szopa 6/5, Wadowski 2, Żyszkiewicz 5, Runowski, Surosz 4, Pożarek 1, Mosiołek 6, Kowalski, Krajewski 4, Makowiejew.
Rzuty karne: 5/8
Kary: 18 min (Kowalski x3, Wawrzyniak, Runowski, Surosz, Pożarek, Krajewski, Makowiejew)
Czerwona kartka: Kowalski (49 min, gradacja kar)