Podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Wolborzu (31 marca) radni podjęli uchwałę, a właściwie ustalili wspólne “stanowisko w sprawie zwrócenia się do ministra infrastruktury Rzeczypospolitej Polskiej z prośbą o interwencję w kwestii odtworzenia dróg powiatowych i gminnych zdewastowanych w związku z prowadzonymi inwestycjami przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad Oddział w Łodzi na drodze krajowej nr 8 na terenie gminy Wolbórz”.
Jak przyznaje radny Rady Miejskiej w Wolborzu Henryk Sęk, uchwała zdecydowanie wybiega w przyszłość, jednak lepiej dmuchać na zimne. - To jest stanowisko perspektywiczne. Jednak obserwując to, co się dzieje już teraz przy remoncie “ósemki”, spodziewamy się, że te drogi będą bardzo mocno eksploatowane przez pojazdy zjeżdżające z remontowanych odcinków bądź nastąpi sytuacja, że samochody, których wykonawca będzie używał do celów budowlanych, również mogą z tych dróg dojazdowych korzystać. Chodzi o wszystkie drogi gminne lub powiatowe, które leżą w bezpośredniej bliskości drogi krajowej nr 8, a które są potencjalnie narażone na ryzyko zniszczenia w związku z zakrojonym na tak szeroką skalę remontem - mówi Henryk Sęk.
Radny przyznaje, że uchwała jest nieco wyprzedzająca obecną sytuację, jednak ma stanowić sygnał ostrzegawczy dla Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (oddział w Łodzi). - Treścią tego stanowiska jest to, że w przypadku, gdyby nasze drogi uległy dewastacji, będziemy domagać się rekompensaty od Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad - dodaje H. Sęk.
AS
- Wałęsające się psy w gminie Wolbórz: problem mieszkańców i wyzwanie dla samorządu
- Fundusze europejskie dla województwa łódzkiego
- Wojsko opanowało Bugaj
- Dzień babci w przedszkolu Kubuś Puchatek w Piotrkowie
- Tragedia w szpitalu w Piotrkowie. Pacjentka nie przeżyła, bo odmówiono jej pomocy w szpitalu? [aktualizacja]
- Piotrkowska policja zatrzymała dilera narkotyków
- Prezydent Piotrkowa przekazał wyjątkowy dar na licytację WOŚP
- Wypadek na A1. Duże utrudnienia w kierunku Katowic
- Pożar budki z kebabem w Wolborzu. W środku były butle z gazem