Woda droższa, czyli tańsza?

Tydzień Trybunalski Niedziela, 30 marca 201423
Kto żartuje sobie z piotrkowian? Serwując podwyżkę cen za wodę i ścieki, władze Piotrkowa, na oficjalnej stronie miasta, piszą... “Woda i ścieki taniej”. Taniej, bo mogłoby być jeszcze drożej? Pokrętna logika czy już przedwyborcza propaganda?
foto: MWfoto: MW

Tym razem do podwyżek cen wody i ścieków nikt nie chce się przyznać. Radni nie przegłosowali ich podczas ostatniej sesji (24 marca). Piotrkowianie nie mogą się jednak z tego powodu cieszyć. Nowe stawki, wyższe od poprzednich o około 11%, zaczną i tak obowiązywać od 1 maja. Za wodę i ścieki zapłacimy 10,79 zł/m sześc. (4,09 zł za wodę i 6,70 za ścieki).

O zdjęcie z porządku obrad punktu dotyczącego głosowania nad nowymi stawkami wnioskowała radna Urszula Czubała. - Rada Gminy nie ma rzeczywistego wpływu na kształtowanie cen w tym zakresie – argumentowała we wniosku. Zwróciła też uwagę, że prawidłowość stawek na zlecenie prezydenta sprawdzała niezależna firma zewnętrzna. - W takiej sytuacji podjęcie uchwały, zarówno w przedmiocie zatwierdzenia taryf albo odmowie ich zatwierdzenia skutkować będzie bezspornie stwierdzeniem jej nieważności.

Większość radnych (dodajmy - zbudowana z głosów klubu Razem dla Piotrkowa i proprezydenckiej koalicji)podzieliła to zdanie i nad nowymi stawkami radni nie głosowali.
Dlaczego nowe taryfy wejdą jednak w życie, choć radni nie wypowiedzieli się na ich temat?
- To już taka świecka tradycja w samorządach, także w piotrkowskim, że radni, mając kompetencje podejmowania uchwał w sprawie opłat lokalnych, także za wodę i ścieki, zdejmują z siebie odpowiedzialność. To nie jest charakterystyczne tylko dla Piotrkowa - tłumaczył Michał Rżanek, prezes Piotrkowskich Wodociągów i Kanalizacji. - Wniosek sporządzony przez spółkę, przedstawiony prezydentowi został zweryfikowany przez niezależną firmę. A przepis dopuszcza taką sytuację, że w momencie niepodejmowania uchwały przez radnych stawki i tak wchodzą w życie. Radni mogą podnieść uchwałę przeciwną, ale w momencie, kiedy wskażą konkretne uchybienia. Tak się jednak nie stało – dodaje prezes PWiK.

Na pytanie, dlaczego wzrost cen jest tak duży (11%), prezes Rżanek odpowiada. - Uważam, że stawki w Piotrkowie są wysokie, ale dotyczy to wszystkich tych samorządach, które realizują inwestycje w zakresie infrastruktury wodno-ściekowej (u nas oczyszczalnia). Jeżeli cena 1 m sześc. wody i ścieków wzrasta o prawie złotówkę, to ponad 60 groszy jest wynikiem nowych inwestycji. Wysokość amortyzacji tych kosztów może być jednak brana pod uwagę w dłuższym odcinku czasu. Tak stało się u nas. Stąd skutek mniejszy, niż może się wszyscy spodziewali.

Dotychczas obowiązujące opłaty nie zmieniały się od 22 miesięcy, czyli blisko dwa lata.
- To rekord w historii piotrkowskiego samorządu – podkreśla Michał Rżanek, prezes spółki Piotrkowskie Wodociągi i Kanalizacja.
Niektórzy jednak twierdzą, że to rekord trochę wymuszony ubiegłorocznym referendum w sprawie odwołania prezydenta miasta. - To dopiero początek podwyżek - uważa radny Tomasz Sokalski. - Prezydent zapewniał mieszkańców, że podwyżek nie będzie. Natomiast prezes Rżanek twierdził, że podwyżki będą, bo są po prostu nieuniknione. Pan prezydent próbował te podwyżki jak najdłużej odwlec. Chciał dotrzymać danego słowa. Okazało się jednak, żeby były to referendalne mrzonki - twierdzi Sokalski.

O ile więcej zapłaci statystyczna rodzina? - Uwzględniając proponowaną taryfę i obliczając skutek finansowy dla 3-osobowej rodziny (zgodnie z przeciętnym zużyciem), tj 18 m sześc. na dwa miesiące, daje to obciążenie miesięczne – 10,90 zł, a na osobę 3,63 zł w cenach brutto – oblicza prezes Rżanek.
- Niektórzy nawet mówią, że to obniżka w stosunku do tego, co mogłoby być – mówi prezes PWiK. - Ale ja bym tak nie żartował. Uważam jednak, że podwyżki będą wprowadzane łagodnie.

Zażartować postanowiły jednak władze Piotrkowa, które na oficjalnej internetowej stronie miasta informacji o podwyżkach cen wody i ścieków nadały tytuł... “Woda i ścieki taniej”.
- 50 lub nawet 60 złotych za metr sześcienny ścieków. Taki czarny scenariusz, jaki ziścił się w niektórych samorządach w kraju, w Piotrkowie był bardzo realny, gdybyśmy dalej przekraczali dopuszczalne wartości azotu i fosforu w odprowadzanych ściekach – informuje  wiceprezydent Piotrkowa Adam Karzewnik. - Dzięki temu, że podjęliśmy się wyzwania, jakim jest modernizacja oczyszczalni ścieków, piotrkowianom nie grożą tak duże opłaty. Realizacja największego w historii piotrkowskiego samorządu projektu pozwala na ciągłe utrzymanie cen za wodę i ścieki na podobnym poziomie – podkreśla wiceprezydent.

Czy rzeczywiście ceny uda się utrzymać na jednakowym poziomie? Te, które wejdą w życie w maju, obowiązywać będą przez rok (do 30 kwietnia 2015 r.). I tyle pewnego w tej sprawie. Prezes Rżanek jest wprawdzie optymistą. - Radni pytali mnie, jak wyobrażam sobie ceny po zakończeniu modernizacji oczyszczalni. Nie przypuszczam, by wzrost był większy niż w tej chwili. Wszystko zależy jednak od tego, jak wynegocjujemy wysokość czynszu i obciążenia wynikające z amortyzacji. Jeżeli amortyzację rozłoży się na wiele lat i będzie ona na poziomie ok. 2 – 2,5%, a nie 4,5% (jak przewiduje ustawa o rachunkowości), to skutek obciążeniowy będzie łagodniejszy. Spodziewam się w najbliższym czasie, kiedy oczyszczalnia zostanie oddana do użytku (ale i już w tej chwili) wzrost niektórych kosztów, których wcześniej nie miałem – mówi prezes PWiK. - Ale w perspektywie 4 lat one powinny być zrekompensowane własną produkcją energii. Mam więc nadzieję, że w przyszłości ta pozycja nie będzie rzutować na wzrost ceny wody i ścieków – dodaje Rżanek.

Pewne jest więc, że od maja za wodę i ścieki zapłacimy więcej. A później...

Anna Wiktorowicz


Zainteresował temat?

1

2


Zobacz również

reklama

Komentarze (23)

Zaloguj się: FacebookGoogleKonto ePiotrkow.pl
loading
Portal epiotrkow.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi zamieszczanych przez użytkowników. Osoby komentujące czynią to na swoją odpowiedzialność karną lub cywilną.

ciekawe..... ~ciekawe..... (Gość)30.03.2014 19:28

skoro pan Rżanek wyjasnia ze na dwa miesiace zuzycie wody dla 3 osobowej rodziny tj; 18m to niech pokaze jak on to zrobi...przeciez trzeba zrobic pranie pozmywac i inne rzeczy totalna paranoja najlepiej bedziemy nosic wszyscy pranie do pana rzanka i do prezydenta

51


fiko ~fiko (Gość)30.03.2014 17:07

"broda" napisał(a):
Nie siej fermentu. Obecne ceny obowiązują od 1 lipca 2012r. Płacisz za wodę i nie wiesz ile i od kiedy?


Cena za wodę za 1m3 od maja 2012 do marca 2014.
3,6474 zł
3,6572 zł
3,7967 zł
3,8680 zł
3,8884 zł
3,8805 zł
3,8876 zł
3,8680 zł
3,8680 zł
3,8679 zł
3,9590 zł
4,1918 zł

12


broda ~broda (Gość)30.03.2014 15:20

"piotr" napisał(a):
co oni pie....lą ceny wody i ścieków zmieniają się co roku,

Nie siej fermentu. Obecne ceny obowiązują od 1 lipca 2012r. Płacisz za wodę i nie wiesz ile i od kiedy?

"Lesina23" napisał(a):
ale nie wiem czy to przeszło czy nie, bo śmieszne to było:d

Najśmieszniejsze, że największy podatek płaciliby od swoich budynków.

20


samo życie ~samo życie (Gość)30.03.2014 14:35

"Az-trudno-uwierzyc-" napisał(a):
~Aż trudno uwierzyć (Gość)
3 godziny temu, 11:11
Cytuję:
Prezes Rżanek - Wszystko zależy jednak od tego, jak wynegocjujemy wysokość czynszu
Infrastruktura wod-kan jest dzierżawiona przez PWiK od miasta. Kiedy wiceprezesem WZGK był obecny wiceprezydent Adam Karzewnik prezentował na komisjach i sesjach rady miasta zgoła odmienne stanowisko niż obecnie. Narzekał, że miasto pobiera wysoki czynsz i dlatego i woda i ścieki były drogie. Od kiedy Adam Karzewnik został zastępcą K.Chojniaka ... Zobacz więcej
Cytuję:
Na pytanie, dlaczego wzrost cen jest tak duży (11%), prezes Rżanek odpowiada. - Uważam, że stawki w Piotrkowie są wysokie, ale dotyczy to wszystkich tych samorządach, które realizują inwestycje w zakresie infrastruktury wodno-ściekowej (u nas oczyszczalnia). Jeżeli cena 1 m sześc. wody i ścieków wzrasta o prawie złotówkę, to ponad 60 groszy jest wynikiem nowych inwestycji.
W tym miejscu należy przypomnieć, że zarówno projekt modernizacji oczyszczalni ścieków zresztą wyjątkowo kosztowny) jak również pozostałe inwestycje jak remonty ulic POW itp nie stał się pomysłem prezydent Krzysztofa Chojniaka. Te pomysły zrodziły się w kadencji 2002 kiedy prezydentem był Waldemar Matusewicz. Pan prezydent K.Chojniak słynie z p... Zobacz więcej


niestety jest to smutna prawda

40


leonardo ~leonardo (Gość)30.03.2014 14:16

Pasozyty przy korytach kosztują,ktoś musi ich utrzymywać.

70


kto z czego żyje? ~kto z czego żyje? (Gość)30.03.2014 14:05

kto faktycznie ustala ceny "wody", a przede wszystkim: ile wody jest w "wodzie"? Bezpośrednio za wodę wypada ok 1/3 - 1/4 opłaty. Pozostała część tej opłaty - to "karmienie pijawek" czyli najróżniejsze dodatki: za instalację, za czynną instalację, za nadzór nad instalacją, za nadzór nad nadzorem itd, itp. Na końcu jeszcze narzuty czyli podatek, podatek od podatku oraz zysk/dywidenda do podziału. Jest to system, wprowadzony i utrwalony już od czasów rządów AWS i obowiązuje we wszystkich rodzajach tzw "usług" publicznych lub komunalnych czyli przy dostawach prądu, gazu, telefonach. Jest to system typowo pasożytniczy i służy utrzymywaniu "ruchu w interesie". Do tego z czasem dokleja się inni chętni np administracja mieszkaniowa, spółdzielnie mieszkaniowe itp "wynalazki". A kto te "ceny" ustala? Oczywiste dla każdej "jełopy": samorządy gminne (czyli sąsiedzi), firmy świadczące te "usługi" (nie państwowe) oraz "głodni" sukcesu w bogaceniu za wszelką cenę

90


kl ~kl (Gość)30.03.2014 13:53

W Polsce wybuchnie drugi Majdan,to tylko kwestia czasu!

70


Noe ~Noe (Gość)30.03.2014 13:10

Miła wiadomość. Dawno nie piliśmy tak dobrej wody.
Mam nadzieję,że władze miasta budują już tratwy by na tej wodzie odpłynąć.

70


gośc 21 ~gośc 21 (Gość)30.03.2014 13:08

Jak by u mnie taka cena miala być to odcinam sie od wody iscieków ,mam wlasną studnie i bedzie jak dawniej woda za darmo ,dośc lichwarskim cenom ,widac na premie dla urzedasow brakuje bo jak to wytlumaczyc....

60


duchprawdy ~duchprawdy (Gość)30.03.2014 12:23

czyli się potwierdziło to co klepali przed referendum odwołania chojniaka - że podniesie podatki , a to dopiero początek. wszystko się idealnie składa - ostatni rok w POlsce..jesli Tusk wygra a po nim chojniak u nas to ja wyjeżdżam. nie ma sensu tu siedzieć bo to miasto umiera.
szczerze?? i tak będzie wojna - prędzej czy później dojdzie do światowego konfliktu - oni to maja zapisane w swojej propagandzie..najlepiej bedąc teraz prezydentem, własnie obniżać podatki a brak kasy brać kredyty, ile się da bo i tak to wszystko upadnie więc czy na kredycie czy nie , dałby przynajmniej się nacieszyć ludziom tymi ostatnimi latami , zanim pół świata , jak nie cały , pogrąży się w chaosie. prosze wystawić mój komenatrz.

30


reklama
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat