Członek miejskiej komisji ds rozwiązywania problemów alkoholowych w Piotrkowie, otrzymuje 144 zł brutto za 1 posiedzenie. W miesiącu może otrzymywać wynagrodzenie maksymalnie za 4 takie posiedzenia tj. 4 x 144 zł = 576 zł brutto. 12 członków = 6912 zł miesięcznie. W okresie 12 miesięcy = 82.944,00 zł.
Jak mówi przysłowie ludowe-Kot spada na 4 łapy. Pani Wiesia Olejnik z PiS w niedzielę 16.11.2014 uzyskała mandat do rady miasta. Za to w tą samą niedzielę 16.11.2014 r była już radna Jadwiga Wójcik nie uzyskała ponownie mandatu do rady miasta i prezydent miasta już w czwartek 20.11.2014 r. nie widział potrzeby aby p. radna W.Olejnik już dłużej zasiadała w składzie komisji "alkoholowej" i musiała odejść aby na jej miejsce mogła wejść Jadwiga Wójcik. Zawsze dobre i te ok. 500 zł miesięcznie, po utraceniu około 1.600 zł diety przewodniczącej komisji ds polityki gospodarczej i praw mieszkaniowych rady miasta. Może ktoś posiada rzetelną wiedzę, ilu członków rodzin piotrkowskich urzędników z piotrkowskiego urzędu miasta oraz obecnych i byłych radnych znalazło zatrudnienie w urzędzie miasta i jednostkach pomocniczych takich jak MOPR, TBS, PIOCEL, MZGK, ZDiUM MZK, w Komisji Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz w radach nadzorczych miejskich spółek. Kumoterstwo należy bowiem tępić jak robactwo. Wpisujcie co wiecie, niech wszyscy się dowiedzą na czym to wszystko polega. W radzie miasta zawiązała się koalicja RdP + SLD a tak się zarzekali. Na czerwoną planetę chcieli wysłać 2 osoby. A tu ni stąd ni zowąd zabrakło 3 radnych do uzyskania większości i prezydent miasta nie zastanawiając się długo, żeby mu nie obniżono wynagrodzenia a przewodniczącym rady żeby na kolejne 4 lat został Marian Błaszczyński, wdepnęli w ... Jestem pewien, że ten koalicyjny pociąg zmierzający do nikąd, niebawem się wykolei. I wtedy w radzie miasta będzie tak: - 10
- 9
- 4

61

Nasz kochana Jadzia rencistka z własnej krwawicy wpłaciła 3.000 złotych na fundusz komitetu wyborczego Chojniaka, ale ten wredny naród jej ponownie do rady miasta nie wybrał, więc żeby ch.. bombek nie strzelił, to prezio znalazł sposób, żeby jakoś kobicinie ten szmal zwrócić. A zwróci się on już po pół roku "pracy" w komisji: 6 miesięcy x 500 zł/m-c = 3 kafle.
A przez całą 4-letnią kadencję Jadzia przytuli: 48 miesięcy x 500 zł = 24.000 zł.
Co prawda, to nie tyle, ile przygarnęłaby, gdyby była radną, bo wtedy by wchłonęła: 48 miesięcy x 1.600 zł/m-c = 76.800 zł, czyli Jadzia jest w plery 52.800 zł (jakiś lichszy, ale nowy samochodzik).
No, ale lepszy rydz, niż nic!
Lepsza pipka, niż rybka!

95

Jeden z komentatorów o niku zen twierdził:

Patrząc na obecny skład tejże komisji nie widzę aby tychże zasad się trzymał. No cóż drogi Panie (zaufany Chojniaka) twoje argumenty delikatnie mówiąc nie przekonują.

72

To mało...Szefie proszę jeszcze poszperać w różnych zakamarkach biurokratycznych spółek miejskich i znależć coś. Pani Jadzia nie może się nudzić.

102

hahaha, może jeszcze ją na nowego dyrektora poradni dać

113